Welcome to the Temple of Zeus's Official Forums!

Welcome to the official forums for the Temple of Zeus. Please consider registering an account to join our community.

Polish Translation Thread

Tłumaczenie artykułu wykonanego przez Arcykapłana Hooded Cobra 666:
https://ancient-forums.com/threads/why-we-must-succeed-why-we-can-do-it.303242/

Dlaczego musimy odnieść sukces i dlaczego możemy to osiągnąć

Od około 17 wieków ludzkość pozostaje w stanie głębokiej nieświadomości w odniesieniu do swoich Pradawnych Bogów, swoich duchowych korzeni, a przede wszystkim duchowej wiedzy. W rezultacie ludzkość została wprowadzona w błąd i popadła w duchowe zniewolenie, co ma następujące konsekwencje:

1. Niewykorzystany potencjał duchowy
2. Upadek społeczny i etyczny
3. Przestępczość i Niekontrolowany Obłęd Zła
4. Brak rozwiązań i coraz większy brak uznania dla naszych duchowych mocy.

Jaki jest tego skutek ? Ludzkość cierpi znacznie bardziej, niż powinna. Popełniamy wiele błędów. Wiele pomyłek. Kłótnie, zamieszanie, oddalenie od Prawdy i fałszywe nadzieje nękają ludzkość. Sytuacja ta jest dość tragiczna, a im dłużej trwa, tym cykl negatywnych wydarzeń pochłania coraz więcej ludzi, co ma katastrofalne konsekwencje.

Ci, którzy podążali Ścieżką Bogów, wiedzą, że Bogowie istnieją, dają wskazówki, nadzieję, trafne rady i ogromną siłę, aby stawić czoła temu, co mamy przed sobą jako grę życia. Nazywam to grą, ponieważ rzeczywiście czasami zdarzają się tak tragiczne rzeczy, że nie można naprawdę uwierzyć, że są one prawdziwe.

Zewista jest daleko od tych wydarzeń, które mają miejsce wokół nas. Nawet gdy ktoś jest tylko blisko Bogów, rzeczy zaczynają się zmieniać. Jest to moc Bogów, która przepływa przez daną osobę i zaczyna ją przemieniać. Zewista, który podążał tą ścieżką, wie, o czym mówię. Kiedy stanie się to „normą”, wiele negatywnych przeszkód dla ludzkości zostanie usuniętych. Ludzkość rozwinie skrzydła.

Nie musimy czekać na „całą ludzkość” i mamy szczęście, że wiemy, iż możemy zacząć od siebie. Już samo to bardzo nam pomaga. Wyobraźcie sobie jednak, co się stanie, gdy na przykład ktoś ma rodzinę lub planetę pełną Zewistów. Albo planetę, która tak wygląda. Po pewnym czasie Złoty Wiek nie wydaje się już tak odległy. Obecnie znajdujemy się w samym środku rewolucji technologicznej i gdybyśmy mieli ludzi, którzy potrafiliby nią zarządzać w sposób duchowy, moglibyśmy śmiało powiedzieć, że zmierzamy ku Złotemu Wieku.

Chociaż jeszcze nie dotarliśmy do tego punktu, nie oznacza to, że jako jednostki nie możemy iść naprzód i nie pozostawać w tyle. Kiedy ktoś doświadcza jasności i spokoju Bogów, rozumie, że tak się stanie, tak czy inaczej. Im więcej ludzi, tym lepiej.

Świat będzie jednak robił to, co robi, ponieważ podporządkował się pewnym fałszom, które obecnie go hamują.

Każdego dnia, kiedy wychodzę na zewnątrz, jestem zszokowany poziomem negatywności, bólu i nieszczęścia, które wszyscy jako gatunek musimy znosić, tylko z powodu naszej duchowej ignorancji. Zbrodnie i inne tego typu rzeczy, które mają dziś miejsce codziennie w wielu miejscach na świecie, były nieznane ludziom 20 lub 30 lat temu.

Wiele osób jest zmuszonych żyć jako przegrani i bez nadziei, tylko dlatego, że ludzkość nie wie nic o duchowości i straciła najważniejszą rzecz, która mogłaby zapewnić wszystkich, że mogą żyć lepiej: swoje dusze.

Dusza i wiedza duchowa nie tylko promują lepsze zdolności ludzi do przetrwania, współistnienia i odnajdywania swojej drogi, ale także prowadzą do bardzo jasnej ścieżki ostatecznego udoskonalenia wspomnianej duszy. Przejawia się to w zachowaniu, w odchodzeniu od bezsensownego zła, ale także w tworzeniu silniejszych ludzi, którzy potrafią oprzeć się negatywnym emocjom i nauczyć się je kontrolować w swoim życiu.

Jeśli osiągniemy punkt, który opisuję, będziesz codziennie wychodzić na zewnątrz i doświadczać czegoś zupełnie przeciwnego. Chociaż ludzie będą potrzebowali czasu, aby osiągnąć wyższy poziom istnienia, zamiast mierzyć się z tymi wszystkimi rzeczami i obarczać nimi innych, dobro zacznie stale przeważać nad złem. Nie mogę się doczekać dnia, w którym wyjdę na zewnątrz i zobaczę to w większości przypadków.

99,9% ludzi odniesie korzyści, jeśli powyższa sytuacja zostanie przezwyciężona dzięki wiedzy duchowej i ponownemu połączeniu się z Bogami. Nikt tak naprawdę nie ma nic do „stracenia” w tym procesie, który będzie obejmował lepsze cele dla ludzi, Bogów, którzy są ważni i istnieją, aby nam pomagać, a przede wszystkim jasne cele, do których ludzkość może dążyć.

Tylko 0,01% będzie temu „”przeciwna”, ponieważ ta kategoria ludzi żywi się ludzkim strachem, ignorancją i fałszem, aby „prosperować i przetrwać”. Istnienie ludzi nie powinno być nadużywane i budowane wokół tego, co chce zrobić 0,01% w odniesieniu do zniewolenia ludzi, pozostawiając ich bez nadziei lub niszcząc ich dusze. Im bardziej ludzkość angażuje się w tę bezsensowną grę, tym gorzej dla wszystkich ludzkich dusz.

Powyższe 0,01% tworzy systemy, fałszywe religie typu „Trójca Abrahamiczna” i wszelkiego innego rodzaju opresyjne twory, które wydobywają z ludzi to, co najgorsze. Powoduje to brak równowagi w gatunku ludzkim. „Jesteś grzesznikiem, jesteś bezwartościowy, jesteś bezużyteczny” i wszelkiego rodzaju inne negatywne opinie są rzucane na ludzi, którzy zgadują, co robią; stają się oni tą negatywnością i myślą, że to „Bóg” tak postępuje.

Rzeczywistość jest odwrotna. Ludzie są użyteczni, dobrzy i mogą popełniać błędy, ale są przeznaczeni do dobrych rzeczy. To przeznaczenie zostało ustalone przez Bogów i we wszystkich starożytnych cywilizacjach, które naprawdę miały znaczenie. Istnieli przewodnicy i wiedza duchowa, które służyły w osiągnięciu tego celu. Teraz nie ma nic. Tylko puste brednie.

Są na tym świecie rzeczy, których nie powinno być. Nie jest to prawidłowy nawyk, aby codziennie otwierać wiadomości i widzieć nieustanne wojny, kobiety gotujące swoje dzieci w kuchence mikrofalowej, samotność, zadłużenie i inne problemy, które osiągnęły status epidemii. Są one sprzeczne z życiem i wskazują na niepowodzenie w organizacji życia, ale także na poważny brak zrozumienia i empatii w odniesieniu do boskiej esencji między ludźmi.

Tragiczna porażka tego podejścia wynika głównie z fałszywego systemu duchowego, który obecnie „wyznaje” ludzkość, tj. Chrześcijaństwo, Islam i Judaizm, które współtworzą upadek ludzkości, ale przedstawiają się jako bezsensowne i wprowadzające w błąd „lekarstwa”.

Musimy odnieść sukces i zrozumieć, że Świątynia Zeusa ma do odegrania historyczną rolę w tej sprawie. Tak, dotyczy to wszystkich. Jeśli kiedykolwiek natknąłeś się na to miejsce, to nie bez powodu; jest ono zarówno dla Ciebie, jak i dla innych na tym świecie. Trzeba mocno trzymać się tego przekonania, gdy światło objawia się w życiu, ale trzeba też mocno trzymać się światła, aby nie zostać pochłoniętym przez negatywne siły egzystencji. Można je pokonać, pod warunkiem, że ludzkość zwróci się ku Bogom i światłu.

Na koniec chciałbym zakończyć faktem, który Starożytni znali bardzo dobrze. Jeśli chodzi o wcielenie i rozwój duszy [o czym wie wiele osób na świecie, ale nie wie, jak podejść do tego tematu], wszyscy ludzie znajdą się na poziomie, o który walczyli w swoim życiu. Ci, którzy tworzą dla ludzkości niekończącą się ciemność i negatywność, w końcu poniosą za to konsekwencje. Ci, którzy próbują podnieść ludzkość na wyższy poziom, w końcu ujrzą te wyższe płaszczyzny, o które walczyli.

Czy wszyscy się na to zgodzą? Być może nie. Ale czy ci, którzy się zgodzą, otrzymają moc, będą kształtować swoje przeznaczenie i piąć się po drabinie duchowej ewolucji? Tak. Czy potrzebujecie do tego zgody twórców obecnej epoki? Nie, nie potrzebujecie. Zgoda i wiedza, których potrzebujecie, są czymś, co dajecie sobie sami. Ci, którzy dali sobie ten dar darów, muszą pozostać niezachwiani w tym zrozumieniu.

Niechaj wszyscy będą błogosławieni i dziękuję, i wieczne błogosławieństwa dla was wszystkich.

-Arcykapłan Hooded Cobra 666
 
Tłumaczenie artykułu wykonanego przez Arcykapłana Hooded Cobra 666:
https://ancient-forums.com/threads/the-heroic-path-learning-to-stand-strong.302581/

Droga Bohatera: Lekcja O Tym Jak Być Silnym

Z powodu wroga i niekończących się błędnych wyobrażeń na temat życia większość ludzi nie ma pojęcia, jak naprawdę wygląda życie. Trudności, niepokój lub niepewność są postrzegane jako coś bardzo negatywnego, czego należy unikać, podczas gdy samozadowolenie, słabość i pogrążanie się w tym, co się wie, są postrzegane jako „życie”. Życie jest czymś więcej.

Niektórzy żyją w bezpiecznym otoczeniu, inni w skrajnym cierpieniu, a jeszcze inni po prostu nie mają pojęcia lub żyją w okolicznościach, w których nie „odnaleźli się” jeszcze w życiu. Większość ludzi słyszy, że nie wolno im popełniać błędów, angażować się, że okultyzm jest dziełem „diabła” i wiele innych gróźb, takich jak to, że nie wolno zbliżać się do Bogów, czy też, powiedzmy, wstępować do Świątyni Zeusa. Strach panuje nad biednymi duszami, a dusza, która jest biedna, zmaga się z ciągłym cierpieniem i ignorancją, dopóki nie zrozumie, jakim kosztem jest niepodejmowanie żadnych działań na rzecz własnego rozwoju.

Na Boskiej Ścieżce człowiek stopniowo staje się Bogiem. Aby stać się Bogiem, trzeba najpierw nauczyć się robić rzeczy ludzkie, często niedoceniane przez ludzi, a często wszyscy chcą pominąć część ludzką, której nie można pominąć. Bycie człowiekiem wymaga prób i błędów, a te błędy mogą powodować wiele dyskomfortu. Porażka jest również częścią ludzkiego doświadczenia, dzięki czemu później można zrozumieć zwycięstwo i osiągnąć rozwój. W końcu może nastąpić triumf. Droga do triumfu w każdej sprawie będzie napotykać opór, czy to ze strony samego siebie, złych nawyków, życia zewnętrznego, czy też reformy swojej świadomości, aby odnieść sukces.

Proces ten brzmi oczywiście bardzo pięknie i rzeczywiście taki jest, ale wielu uważa, że będzie on łatwy lub że Przebóstwienie jest po prostu sytuacją „łatwego trybu” we wszystkich sprawach i działaniach. Tak nie jest.

W Starożytnym Świecie ścieżka ta nazywana była „”Drogą Bohatera”. Była ona związana z próbami, poświęceniami, wzmocnieniem, rozwojem i najwyższą ewolucją dla osoby, która ją podjęła, ale ponieważ była to ścieżka ewolucji, zawierała zarówno trudności, jak i rzeczy do pokonania. Prace Herkulesa są tego symbolem, a wszystkie prace zawierają zakodowane przesłania, które nazywane są pracami, ponieważ wymagają pracy. Wykonanie tych zadań wymaga również wiedzy i inteligencji, ale przede wszystkim odwagi. Innym słowem określającym to pojęcie jest „próby”. Próby wiążą się również ze strachem, niepewnością i możliwością porażki.

Powszechnie uważa się, że jeśli nawet nie spróbujesz, na pewno przegrasz. Kiedy nawet nie próbujesz, twoje szanse na przegraną są absolutne. Michael Jordan powiedział: „Nie trafisz 100% rzutów, których nie wykonasz”. Pamiętam to z lat mojej młodości jako absolutną i niezbywalną zasadę (tak, jestem wielbicielem Michaela Jordana z oczywistych powodów). Jeśli nigdy niczego nie próbowałeś, to już przegrałeś.

Kiedy ktoś wkracza na tę ścieżkę, nie ma pojęcia, czego się spodziewać. Nie wie, czy warto próbować, czy waha się, czy w ogóle próbować, lub nie widzi powodu, dla którego miałby próbować.

Próbując i działając, zmniejszasz to absolutne 100% do coraz mniejszego poziomu, aż osiągniesz 1% wskaźnika niepowodzeń, czyli odniesiesz sukces.

Bogowie udzielają ogromnej pomocy i wskazówek, ułatwiając wiele rzeczy, ale sama ewolucja wymaga również, aby człowiek dążył do celu, zmieniał nawyki i ostatecznie dokładał wszelkich starań, aby przemienić się poprzez swoją pracę. Praca ta staje się bardzo satysfakcjonująca, gdy już się ją opanuje, a wraz ze wzrostem mocy inni ludzie będą postrzegać cię jako „gorszego” w tym sensie, że zaczniesz dostrzegać, iż są oni bardzo kapryśni i ostatecznie ofiarami losu. Kiedy rozpoczynamy swoją drogę jako istoty ludzkie, z definicji jesteśmy całkowicie w szponach losu, na dobre lub na złe [astrologiczne - karmiczne] i nie rozumiemy, że możemy, że tak powiem, mieć możliwość wytyczenia własnej ścieżki.

Każde słowo związane z Drogą Bohatera ma związek z pracą, wysiłkiem, tworzeniem, determinacją i wszystkimi tymi rzeczami, które wzmacniają i zwiększają moc.

Wzrost naszej mocy nie nastąpi poprzez lenistwo, samozadowolenie lub rzeczy związane z minimalnym lub zerowym wysiłkiem i poświęceniem. Jeśli szukasz mocy i prawdy, bądź gotowy na stopniowe próby, aby osiągnąć coraz wyższe poziomy mocy. Ta moc przynosi spokój i mądrość, ale ten spokój mądrości jest osiągalny, ponieważ pokonuje się poprzednie próby, a po ich przejściu wydają się one łatwe. W ten sposób zyskuje się panowanie nad życiem, losem i innymi sytuacjami, które bardzo łatwo przytłaczają innych ludzi. Oni nie są wyszkoleni, ale ty jesteś wyszkolony.

Rolą Bogów jest pomóc ci przejść przez to, poprowadzić cię, dać ci siłę, która uzupełnia twoją własną, abyś mógł zamanifestować te moce i stać się potężnym władcą tych mocy. Kiedy ktoś prosi o przyjemność, wolność lub wyzwolenie, staje bezpośrednio przed tym, co je ogranicza, wewnętrznie lub zewnętrznie, i jest wzywany przez życie i Bogów do rozwiązania tych problemów, najpierw dla siebie, a potem dla innych. Nie ma innego sposobu.

Ludzie, których spotykasz w życiu i o których myślisz, że „mają łatwo”, dzielą się tylko na dwie kategorie. Pierwsza to ci, którzy tak naprawdę nie mają łatwo (tj. wyobrażasz sobie, że mają, opierając się na założeniach), a druga to ludzie, którzy czerpią korzyści z pracy innych (na przykład rodziny lub rodziców). Oczywiście druga kategoria w końcu się wyczerpuje i każdego dnia trzeba stanąć na własnych nogach.

Tytuł tego seminarium ma na celu przypomnienie wam, że musicie być silni na swojej drodze. Bogowie doskonale wiedzą, że może to być stresujące, i doskonale wiedzą, że możecie być zupełnie początkujący, ślepi na duchową rzeczywistość, i chcę was zapewnić, że są bardzo empatyczni i w pełni rozumieją wasze ograniczenia. Kochają nas wszystkich pomimo naszych wad i ograniczeń, a ich miłość jest tak wielka, że zamiast patrzeć na nas i oczekiwać, że będziemy niewolnikami proszącymi o łaski (sługusami), uczą nas, jak stanąć na własnych nogach i zacząć szanować, kochać i rozwijać siebie.

Ogólnie rzecz biorąc, możesz również spotkać się z wieloma sytuacjami, które wydają się „nierozwiązywalne”, „niemożliwe” lub w inny sposób bardzo trudne w Twoim życiu. Jest to normalne. Jest to część planu. Niektóre rzeczy mogą być „niemożliwe”, ale nie jest to stan który będzie trwał na zawsze. Jesteśmy istotami wiecznymi, które ewoluują w cyklu wcieleń. To, co obecnie jest niemożliwe, dzięki mocy i wiedzy staje się możliwe. W jaki sposób? Sprawiamy to, angażując się w te sytuacje.


Zakres niemożliwych czynności może obejmować od ograniczenia spożycia cukru lub papierosów, przez poprawę sytuacji finansowej z ruiny, po utrzymanie dobrego zdrowia w bardzo trudnym środowisku, aż po robienie pewnych rzeczy, które inni mogą uznać za legendarne. Wszystko, co „niemożliwe” lub trudne do osiągnięcia, rozwija ciebie, a tym samym rozwija innych wokół ciebie. Kiedy więc życie cię powala, musisz pamiętać, że upadek jest również częścią wyższego celu, jakim jest twoja ewolucja, nauka zarządzania sobą i swoją rzeczywistością oraz zawsze podnoszenie się na nogi.

Jeśli chcesz osiągnąć zwycięstwo, podejmij wyzwania. One nadejdą; rozpocznij wyzwanie i nie bój się błędów. Triumf należy tylko do tych, którzy podejmują wyzwania.

- Arcykapłan Hooded Cobra 666
 
Tłumaczenie bardzo ważnego dla nas Zewistów artykułu wykonanego przez Arcykapłana Hooded Cobra 666:
https://ancient-forums.com/threads/difficulties-in-life-using-the-force-of-the-gods-within.304518/

Trudności w życiu: Wykorzystanie mocy Bogów która drzemie wewnątrz nas

Nie ma życia ani procesu egzystencji i ewolucji bez energii oporu. Wszechświat został zaprojektowany, a zwłaszcza świat materialny, tak aby dusza mogła wcielać się i ewoluować poprzez materialne ciało. Oznacza to, że człowiek jest narażony na polaryzację: pozytywną i negatywną, problem i rozwiązanie, szczęście i smutek, życie lub śmierć. W tym życiu doświadczymy tego wszystkiego bezpośrednio lub pośrednio i nie ma od tego ucieczki.

Jednak właśnie to sprawia, że proces życia jest sam w sobie wartościowy. Gdybyśmy żyli tylko w jednym z tych stanów, dusza nie mogłaby się w ogóle rozwijać.

Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że wszyscy mamy problemy, trudności i tak dalej. Niektórzy mają ich „więcej”, a inni „mniej”, ale wszyscy mamy swój udział w tym, co nazywamy przeciwnościami losu. Nawet jako zwolennik Zewizmu nie można w pełni uciec od konsekwencji tego prawa rzeczywistości, ale jednocześnie błędne jest myślenie, że należy od niego uciekać.

Nie należy dążyć do życia bez żadnych „problemów”. Jeśli nie masz żadnych problemów, prawdopodobnie nie próbujesz niczego osiągnąć. Jeśli nie próbujesz niczego osiągnąć, oznacza to, że nie próbujesz rozwijać siebie ani swojego życia.

W miarę rozwoju w Zewiźmie nie zmienia się podstawowe prawo wyjaśnione powyżej, które zawsze będzie istnieć. Jednak radykalnie zmienia się skuteczność, z jaką radzisz sobie z problemami. W miarę jak zaczynasz uzbrajać się w determinację, wiarę, wiedzę duchową i zrozumienie świata, coraz szybciej zaczynasz rozwiązywać swoje problemy, znajdujesz rozwiązania, a kiedy życie wywiera na ciebie presję, ewoluujesz niezależnie od tego i wykorzystujesz to, co w innym przypadku byłoby dla ciebie tylko źródłem cierpienia, czyli problemy. Nie ma życia bez problemów i każdy, kogo znasz, je posiada.

Dzięki Zewizmowi możesz również znacznie ograniczyć problemy wewnętrzne, egzystencjalne [takie jak zamglenie umysłu, błędne założenia, ciężar na umyśle]. Dzięki temu procesowi, bez względu na to, co się wydarzy, będziesz w większości przypadków spokojny, w granicach rozsądku. Kiedy więc życie podaruje ci cytryny, będziesz wiedział, jak zrobić z nich lemoniadę. W rezultacie staniesz się dobry w robieniu lemoniady. W końcu będziesz chciał cytryn, aby móc zrobić lepszą lemoniadę. Nie ma na świecie lepszego uczucia niż pokonanie problemów, które kiedyś pokonywały ciebie.

Osoby, które mają wszystko poukładane i są obdarzone tym, co dręczy większość ludzi, na przykład bogactwem lub czymkolwiek innym, również muszą znaleźć nowe drogi i nowe obszary rozwoju. Nie można popadać w zastój. To, co nazywamy trudnościami w naszym życiu, może w rzeczywistości być zaproszeniem do rozwoju. Zmieniając swoje nastawienie, nie będziesz już cierpieć z powodu 95% tego, co ludzie definiują jako „problemy”. Zobacz, dokąd prowadzi większość osób, które tego nie robią, a kiedy osiągniesz to, o czym tutaj mówię, w większym stopniu, ujrzysz światło Bogów i w pełni zrozumiesz ich przewodnictwo oraz ich istnienie.

Jeśli cofnę się, powiedzmy, o 15 lat wstecz, widzę, że wtedy miałem wiele problemów, które mnie przytłaczały. Czasami narzekałem, ale przeważnie nie; jednak ciężar był odczuwalny. Przed poznaniem Zewizmu nie wiedziałem, jak naprawdę sobie z tym radzić. Obserwowałem, jak ludzie radzą sobie z problemami – zaprzeczają im, nie stawiają im czoła, pozwalają, by problemy ich niszczyły lub biegły swoim biegiem, nie próbując ich rozwiązywać.

Wtedy właśnie dołączyłem i Bogowie zaczęli mi pomagać, zmieniając moje nastawienie. To uratowało moje życie wewnętrzne bardziej niż jakiekolwiek czynniki zewnętrzne. Wydaje się, że świat zewnętrzny podąża za tym. Jednak świat zewnętrzny, nawet jeśli się poprawi, może nie naprawić złego nastawienia. Tak więc sedno tkwi w nas samych.

Obecnie stoję przed wieloma wyzwaniami, ale dzięki zmianie sposobu myślenia, którą osiągnąłem dzięki opisanym powyżej procesom, moje życie znacznie się poprawiło. Poprawa nie oznacza, że prowadzę beztroskie życie. Wciąż pozostaje wiele do zrobienia w tej kwestii. Zawsze tak jest. I to jest właśnie DOBRE!

Wręcz przeciwnie, moje życie nigdy nie wymagało tak intensywnej opieki jak dzisiaj, ale jednocześnie umiejętność doceniania, szanowania i czczenia życia jako dzieła Bogów, bez względu na to, co się dzieje, jest sekretem, który, jak się przekonasz, bardzo cię wzbogaci. Zmniejszając dystans między wyzwaniem, które kiedyś cię dominowało, a tym, że teraz to ty nim rządzi, zyskujesz wiarę w siebie i pewność siebie. Ta pewność siebie buduje charakter. Charakter daje ci bardzo pożądaną siłę, której potrzebujesz, aby przetrwać, a później rozwijać się.

A po pewnym czasie spojrzysz wstecz i powiesz: „To ja pokonałem te trudności?”, a następnie zadasz sobie pytanie i przekonasz się, że rzeczywiście wewnętrzna siła Boga, którą nosisz w sobie, jest wspierana przez ciebie, aby wyjść na powierzchnię. I że Bogowie faktycznie pomagają ci, gdy pomagasz sobie sam. To jedna z dróg: pozwolić wewnętrznej mocy Boga pomóc ci w pokonywaniu życiowych wyzwań i zaakceptować je jako rozwój, albo zaprzeczyć tej swojej zdolności i zdecydować się na pogrążenie się w trudnościach.

To, co postanawiamy, głęboko nas określa i będzie również określać naszą rzeczywistość tutaj. Zewista stanie się Zewistą, gdy zrozumie tę koncepcję i zastosuje ją w codziennym życiu, mentalności i działaniach. Dzieje się to w odpowiednim czasie. Ale kiedy naprawdę się to stanie, życie zmieni się na zawsze, ponieważ TY się zmieniłeś.

Zacznij narzekać i pozwól, aby to cię przygnębiło, a wtedy będziesz cierpieć podwójnie. To twój wybór, a także nieświadomy wybór wielu niewolników. Zobaczysz płaczących miliarderów, którzy dokonują tego wyboru, oraz ludzi znajdujących się na granicy życia i śmierci, uśmiechających się i żyjących tak, jakby każdy oddech był najpiękniejszą rzeczą na świecie. Pierwsi cierpią, drudzy żyją. Obie grupy cierpią, ale z innego powodu i podchodzą do zagadnienia w inny sposób.

Zacznij zmieniać swoje nastawienie na bardziej pozytywne, a świat zacznie wyglądać jak plac zabaw, gdzie zawsze możesz być w lepszym nastroju, a problemy będą wyglądać jak zabawki. Tak jak dziecko chce rozwiązać kostkę Rubika, tak Twoje problemy będą wyglądać jak błogosławieństwa, które wymagają treningu, żeby je osiągnąć.

Następnym razem, gdy napotkasz problem, spór lub cokolwiek innego, co sprawia ci kłopot, tak, nie spodoba ci się to i możesz się zdenerwować. Ale pomyśl w głębi duszy: teraz jest to coś, dzięki czemu mogę się rozwinąć, naprawić i pokonać. Wtedy zobaczysz, jak bardzo zmieni się twoje postrzeganie, ponieważ wtedy podążasz ścieżką Zewizmu. Kiedy stanie się to nawykiem i będzie przebiegało naturalnie, twoje postrzeganie życia zacznie się zmieniać. Prawdziwa siła będzie pochodzić z twojego wnętrza i ostatecznie zaczniesz się rozwijać dzięki przeszkodom, zamiast dusić się pod ich ciężarem.

Zaufaj sile Bogów, którą masz w sobie i pozwól jej się wyrazić. Wiedz, że możesz pokonać przeszkody. Jeśli masz wątpliwości, miej wiarę, że wątpliwości te zostaną usunięte, a ty będziesz się rozwijać. Następnie podążaj w tym kierunku. Jest to ostateczny test wiary i dowód, że kiedy Bogowie i nasza wewnętrzna Boska moc widzi, aktywuje się, aby pomóc nam przejść przez wyzwania. Miej w to niezachwianą wiarę, a jeśli ona się zachwieje, przywróć ją, aż stanie się niezachwiana. Wtedy będziesz posiadać jeden z najważniejszych kluczy w Zewiźmie: klucz do pokonania samego siebie.

-Arcykapłan Hooded Cobra 666
 
[HPHC - Hierarchia i życie w Satanizmie]

Hierarchia i życie w Satanizmie

Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 30.08.2020

W przeciwieństwie do współczesnych przekonań że wszyscy ludzie „są równi” i innych kłamstw, nigdy tak nie było. Nawet konstytucja Stanów Zjednoczonych opiera się na deklaracji, która potwierdza, żewszyscy ludzie są STWORZENI równi.

Tak, każdy zaczyna jako plemnik, ale na tym kończy się równość między ludźmi. I nawet na tym poziomie egzystencji nierówności są nadal obecne.

Równość nigdy nie miała być dobra ani pozytywna i powinna być postrzegana jako nienaturalna, i tak jest{1}. Wymuszona równość zagraża życiu i jest sprzeczna z duchem człowieka. Gdyby Bogowie chcieli abyśmy wszyscy byli „równi”, stworzyliby zarazki, a nie ludzi, a nawet w przypadku zarazków niektóre zarazki ewoluują, przewyższają i stają się skuteczniejsze lub lepiej zdolne do przetrwania.

Istoty ludzkie mają różnorodne możliwości i niezdolności, a sposób, w jaki powinniśmy pracować polega na uzupełnianiu się nawzajem w sposób hierarchiczny. Dlatego też konieczna jest praca zespołowa. Połowa wykresu urodzeniowego osoby odnosi się do innych ludzi, a druga połowa do samych siebie.

Hierarchia jest jedyną formą sprawiedliwości w świecie nierównych ludzi, ponieważ nierówność, jeśli nie ma hierarchii, może spowodować nadużycie wyższego nad niższym. A ponieważ jest to złe, istnieje hierarchia która zapewnia, że gdy jest zdrowa, ludzie mogą żyć swoim udziałem i mieć możliwość rozwoju.

Każdy rozumie normalne i fizyczne przykłady powyższego. Na przykład niektórzy z nas są niscy, a inni wysocy. Niska osoba może mieć pewność siebie, a wysoka - nie. I vice versa. Każdego dnia doświadczamy tych nierówności, a wróg nauczył ludzi, by czuli się urażeni z powodu nierówności lub dlatego, że inni ludzie są lepsi od nich. Do ludzi którzy są słabsi {2} w niektórych sprawach również często czuje się urazę, co jest tego odwrotnością tego.

Aby dodać do programu nieszczęścia, wróg wyprał mózgi tłumom normalsów aby ścigały ludzi, którzy starają się w jakiś sposób osiągnąć sukces i być lepszymi. Tworzy to dystans między ludźmi i, aby dodać więcej wisienek na torcie, wróg poinstruował ludzkość w szerzącym się indywidualizmie, do tego stopnia, że istoty ludzkie, czy to rasowo, czy nawet w rodzinie, pozostają odłączone i skrajnie nietolerancyjne.

Co więcej, wróg nauczył ludzi walczyć z innymi ludźmi którzy są lepsi, nienawidzić ich i mieć do nich urazę, ponieważ wróg narzucił system, w którym ludzie nie mogą rozwijać się duchowo, psychicznie ani materialnie, a zatem ludzie czują się całkowicie uwięzieni w swojej sytuacji. Jednym z przykładów jest to, że dzisiejszy świat finansów nie pozwala wielu ciężko pracującym, a nawet inteligentnym ludziom na zdobycie środków finansowych. Dlatego nienawiść powstaje między bogatymi a tymi, którzy są mniej zdolni do generowania dochodów. Ma to również wymiar społeczny.

Sytuacja się pogarsza, ponieważ wiele osób nie rozumie powyższego i jest to dla nich szok. Wszyscy uważają, że wiedzą lepiej, nawet jeśli nie wiedzą, i nawet w oczach lepszych ludzi, którzy wiedzą lepiej, ich bezwartościowe ego wkracza i mówi im, że wiedzą lepiej.

Na przykład, każdy słyszał jak ludzie, którzy zawsze są bankrutami, doradzają, jak być bogatym, lub ludzie którzy mieli nieszczęście i negatywne nastawienie we wszystkich relacjach z płcią przeciwną, doradzają, jak mieć lepsze relacje. Sporo z tych przykładów jest tak zamkniętych umysłowo, że nie chcą się rozwijać. Takie zachowanie ma miejsce ponieważ rzeczywiście, ci ludzie utkną w ten sposób. Gdyby ktoś miał otwarty umysł, słuchałby, akceptowałby swój poziom w hierarchii i słuchał od tych, którzy są lepsi, i uczyłby się. A ich problemy zostałyby rozwiązane.

Podobnie, istnieje duchowa drabina zarówno zrozumienia, mocy, jak i możliwości. Odpowiedź dotycząca tego, czy ludzie są silni duchowo jest łatwa. Czy potrafisz sprawić, że coś wydarzy się w sobie, pozytywnie i negatywnie dla innych oraz w swoim życiu? Trzeba o to zapytać bez wstydu. Jeśli ktoś nie może lub ma sporadyczne przejawy, po prostu potrzebuje postępu. Niezależnie od tego, wielu ludzi utknęło w przekonaniu, że są najlepsi, podczas gdy tak nie jest.

Poczucie, że ktoś jest „najlepszy”, jak psychiczny stan pewności siebie, nie jest samo w sobie złe, ale kiedy następuje zamknięcie uszu, zaczyna się problem. Problemy te obejmują także inne osoby, którym udzielono złych rad, i przenoszą się przede wszystkim na osobę udzielającą rady, ale one jej nie rozumieją.

Przyjrzyjmy się hipotetycznemu scenariuszowi, w którym nieszczęście ląduje ich w szpitalu i znajdują się w ciężkiej sytuacji wymagającej operacji. Osoba taka, kiedy jeszcze jest zdrowa, mogła mówić: lekarstwo jest do bani, lekarstwo to, lekarstwo tamto. I chociaż byli zdrowi, potrafili ignorować fakt, że nie wszystkie lekarstwa są do niczego.

Ale teraz w ich sytuacji potrzebują pomocy i / lub profesjonalnej operacji. Czy więc pójdą z wiarą w głupotę, którą mieli wcześniej, i zignorują, powiedzmy, chirurga z 95% skutecznością, zamiast głupka, który po prostu dużo mówi? Ktoś przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił.

Ale dobrze jest być trollowanym na różne tematy i wysłuchiwać stron i stron pustych informacji bez żadnych konsekwencji, aż pewnego dnia będziesz musiał polegać na tym, jeśli chodzi o przetrwanie lub coś innego. I tu właśnie zniknęli fałszywi guru, a ich wiedza jest na nic, podobnie jak powyższy przykład broscientist jest całkowicie nieistotny w krytycznej sytuacji w porównaniu z akredytowanym profesjonalistą.

Między nimi jest różnica, jeden chce po prostu uratować życie, jest sprawdzonym manifestantem i pracownikiem zdrowia, a druga osoba jest na jakiejś próbie, aby udowodnić, że jest kimś więcej niż sobą, nawet jeśli to pociąga za sobą naginanie faktów i oszustwo. Pacjent płaci za to cenę, ponieważ broscientist wie, że jego wiedza jest na nic i nie będzie miała gdzie odpowiedzieć, jeśli chodzi o podanie pacjentowi niewłaściwego leku.

Podobnie w powyższym, jeśli chodzi o „dóhowość” która jest bzdurną informacją i nie daje żadnych efektów, lub są ludzie, którzy nie mogą jasno zweryfikować i / lub zobaczyć astralnych skutków [wszyscy przechodzimy przez ten etap – poza tym rozwój duszy wymaga żmudnego wysiłku], każdy, kogo słyszy, jest w porządku i ok.

Im bardziej krzykliwe stwierdzenia: „To podniesie twojego węża”, „natychmiast otworzysz swoje trzecie oko” i „ściśle tajne informacje”, które nie działają. Dzieje się tak nawet na tych forach i wszędzie indziej. Rzeczywista wiedza duchowa działa w ten sposób: robisz to, a na pewno zadziała i zrobi to, do czego jest przeznaczona. Jedyne pytanie to czas i moc.

Wreszcie, udostępnione tutaj informacje bledną w porównaniu z tym, co otrzyma ktoś, kto jest naprawdę lojalny w swoim sercu wobec Bogów i robi to, co im podyktują. Wiele osób uważa, że sami wiedzą lepiej i są mądrzejsi, czytają gdzieś to, czy to i tamto.

Rzeczywistość jest jednak taka, żehierarchia sięga od totalnie noobowych satanistów do ludzi, którzy są tutaj akredytowanymi chirurgami, i istot niezrozumiałych w ich zdolnościach, takich jak Bogowie i Szatan. Ktoś, kto wchodzi w satanizm, może być zmuszony zrzucić skórę głupoty którą mieli wcześniej, że wiedzieli wszystko.

Arogancja może się również objawiać, a w niektórych przypadkach słusznie, po rozwoju i przyjrzeniu się innym ludziom którzy wciąż są na bardzo niskim poziomie. Dzieje się tak przez większość czasu u nowych medytujących, ponieważ gdy ktoś posuwa się za daleko rozumie, że wiedza sięga o wiele głębiej.

Ta arogancja może być oślepiająca i zawsze należy pamiętać, że Bogowie są nieskończenie bardziej wyewoluowani, a Oni z drugiej strony nadal doglądają niższych stworzeń i uczniów z wczesnych klas, nawet jeśli oznacza to pokazanie raz na jakiś czas jak im w czymś pomóc.

Nie mogą wzmocnić ucznia na zajęciach (chyba, że ktoś jest geniuszem, co może się zdarzyć), można tylko studiować to, co jest przed nim, a wraz z rozwojem swego intelektu rośnie również jego zdolność radzenia sobie z nową wiedzą. To samo dotyczy charakteru, lojalności a bogowie również tego przestrzegają. Głównym kluczem pozostaje jednak praktyka i wysiłek.

Musimy zawsze być wdzięczni Bogom i za to, że stoją nad nami, i że nie jesteśmy jak wróg, który jest zlepkiem komunistycznego umysłu roju, złożonego z brutalnych kosmitów i gadów, którzy umieścili w środku złych Żydów wraz z nieskończoną masą sługusów, którzy nie rozumieją niczego duchowego i nie są lepsi od bydła. Większość ludzi wroga nic nie wie, a to dlatego, że gdyby wiedzieli cokolwiek, zbuntowaliby się już na widok tego, co wróg dla nich przygotowuje.

Dlatego wróg nazywa swoje własne „owcami”. Owce nic nie wiedzą i są niczym, są tam tylko do strzyżenia oraz dojenia, a nie do nauki. Wielu z naszych, którzy się do tego nie dostosowują, są dla nas potwarzą i nazywają „czarną owcą”, ale w rzeczywistości Sataniści to tylko wilki.

Dana osoba chętnie odchodzi od masy owiec, niewolników wroga, i chce zrobić coś więcej, bo tak postępuje natura. Powinno to być powszechne zachowanie w czasach, w których zabijanie i zniewolenie owiec jest tym, jakie jest społeczeństwo, ale niewielu ludzi ma w sobie tego ducha. Niektórzy z tych, którzy to robią, znajdą Satanizm. Dlatego wyjaśniam tylko, jak lepiej funkcjonuje po naszej stronie wyspy, w tej grze życia zwanej wzrostem i postępem.

Nasi Bogowie pracują z hierarchią i to jest największe błogosławieństwo, ponieważ zawsze można zwrócić się o pomoc do kogoś, kto w oparciu o własny wysiłek i chęć uczenia się może nas poinstruować jak rozwiązać każdy problem, w każdej dziedzinie. To stwarza wolność. „Równość” stwarza zniewolenie, a w obliczu problemów życiowych niszczy ludzi. Nic dziwnego, że ludzie, którzy naprawdę wierzą w ten bałagan, nigdy się nie posuwają i stają się jeszcze jednym z niewolników i „owiec”, tak jak chciał ich wróg. A przeznaczeniem owiec jest tylko ubój, co w praktyce zdarza się wielu z nich na co dzień.

Oto my

Oto wróg – jego niewolnicy


Chwalmy Bogów za nie pozwalanie, abyśmy byli dojeni i zniewalani jak ci eksploatowani ludzie wroga
-------------------------------

{0} zaleca się zajrzeć do PUMS – patrz poniżej – jeśli chcecie wiedzieć co się dzieje

{1} z Protokołów Uczonych Mędrców Syjonu - P.I,ak.25

„Hen daleko w czasach starożytnych, byliśmy pierwszymi, którzy rzucili masom narodów słowa: „Wolność, Równość, Braterstwo", wyrazy od tej chwili tyle razy powtórzone przez papugi bezmyślnie, które ze wszystkich stron zleciały się na tę przynętę, a wraz z nią wyniosły dobrobyt świata, istotną wolność jednostki, tak chronioną dawniej od ucisku tłumu. Rzekomo inteligentni GOJE nie wyczuli abstrakcyjności wyrazów wypowiedzianych, nie zauważyli sprzeczności w ich treści i stosunku do siebie, nie spostrzegli, że w naturze nie ma również i nie może istnieć wolność, że natura sama ustaliła nierówność rozumów, charakterów i zdolności, jak również i podległości prawom swoim.”

{2} ‘słabsi’, ‘mniej zdolni’ ale unikałbym słowa ‘gorsi’ - może ono mieć wydźwięk wartościujący. Brak równości jest faktem, i to jest rzecz naturalna. Mimo iż słowa stanowią zaledwie 7 procent całego przekazu, to jednak mogą ranić - a kłamstwa zabijać.
 
[HPHC - Jak przejąć system]

Jak przejąć system​
Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 2.12.2018

Napiszę ten post w prosty i zwięzły sposób. Jeśli ktoś chce poprosić o wyjaśnienia, śmiało.

Sytuacja jest taka, żeświat znajduje się w systemie, jakim jest. Porusza się tam, gdzie działa, niezależnie od tego, co jest ideałem. Nie ma znaczenia, który z nich jest przekonany, że kraje powinny być, są tym, czym są. A to dlatego, że ci, którzy mają moc w swoich rękach, przyciągają ich do tych kierunków. To się dzieje przez graczy, a nie samo z siebie.

Ludzie „idealnie” postrzegają swoje własne ideały jako najważniejsze na całym świecie i jest to nieuniknione. Napaleni wyobrażają sobie niebo napalonych lasek lub facetów, a seksualność jest nieokiełznana. Ludzie o spokojnym usposobieniu wyobrażają sobie świat, w którym pokój będzie stały. Weganie wyobrażają sobie niebiański świat, w którym mięsożercy nie istnieją. Każdy ma swoje własne niebo, a ich własne idealistyczne spostrzeżenia na ten temat powinny się zdarzyć.

Jednak suma myśli 8 miliardów ludzi (które rosną) ostatecznie decyduje o tym, jak wszystkie te niebiosa i piekła będą je rozgryzać i dokąd to wszystko zmierza.

Sytuacja dotyczy obecnego systemu spraw, a sposoby na zmianę tego systemu są zaledwie dwa. Jednym ze sposobów jest usunięcie lub upadek systemu, ale to tylko pod JEDNYM warunku. Że istnieje klasa lub inne osoby na poziomie wyższym lub średnim, aby pochwycić system i uruchomić go ponownie lub sprawić, by działało jakoś, a następnie stopniowo go reformować. System też nie jest jakimś żartem, to jest jak Matrix, ludzie są do niego podłączeni, a jeśli on padnie, to będzie kataklizm i obali wszystkie formy życia, które rozpoznajemy do dnia dzisiejszego. Jeśli umrzesz w Matrixie, umrzesz w rzeczywistości. To jedyny sposób, w jaki można to zrobić, system jest sfałszowany.

"System" nie jest też oparty na jakimś wyimaginowanym gównie. Jest on przywiązany do bardzo żywego życia ludzi w tym systemie. Systemowa awaria finansowo lub w inny sposób powoduje upadek ludzi tego systemu. 8 miliardów ludzi jest związanych z tym systemem. Jeśli wtyczka zostanie wyciągnięta, ludzie umrą. Więc ludzie, którzy patrzą tylko w przyszłość i oczekują biblijnej apokalipsy jako pewnego rodzaju "ocalenie od systemu żydowskiego", po prostu ponownie utrwalają tę samą przepowiednię żydów o naszym globalnym holocauście.

Sytuacja jest w prostym stwierdzeniu Hitlera, jeśli nienawidzisz państwowych (żydowskich) władz, które władzy nadużywają, musisz stanąć na wysokości zadania i to zmienić. Nie zmienia się to od dołu, sorry ludziska, a są to słowa najważniejszego człowieka w tym fachu, nie zaś nieudanych teoretyków. Platon powiedział to samo tysiące lat temu w niezadowoleniu, że jeśli dobre elementy nie są w przywództwie, wtedy dobre elementy będą kierowane przez złe elementy, i tyle, ciesz się swoim potępieniem. Hitler nie tracił czasu na marudzenie na banki, czy na zło władzy rządowej. Ostrzegał i walczył w tym samym czasie, ale co najważniejsze zmaterializował to, co cenne. W ramach systemu istniało poważne poparcie dla partii narodowo-socjalistycznej, która nie zstąpiłą ze statku kosmicznego. Ludzie są już świadomi wielu z tych "problemów społecznych" i nic nie zmieniają.

Chrześcijanie wiedzą też, że żydzi władają bankami i kontrolują podaż bogactwa. Nic tu nie widać, prowadzi donikąd. Jedyne, co odróżniało Hitlera i nazistów to nie ich "utopijne ideały", ale faktyczne zmaterializowanie ich za pomocą praktycznych środków. Jedyne, czego żydzi nienawidzą u Hitlera, to nie jego ideologia, a to, że zamanifestował swoje - aby wygrać ten świat, a nie następny.

Oczywiście, jest to o wiele trudniejsze niż po prostu modlitwa o upadek systemu i ubranie się w nienaganny moralnie sposób, ponieważ masz tylko nadzieję, że to się skończy. I obwinianie elementów w nim. Wspaniale jest obwiniać GMO, ale nie widzę wielu naukowców, którzy pracują lub zdecydowanie popierają i próbują, a których celem byłoby usunięcie GMO z naszej diety. Udupieni ze smianą systemu czy nie, jasne jest, że jeśli ktoś walczy o dobrą wizję, inni ludzie podążą za nim. Ludzie nie chcą jeść gównianych GMO. Ludzie chcą słuchać dr Mercoli, a nie dr Shekelsteina, a to jest fakt egzystencjalny.

Ci, którzy mają władzę, nie mają powodu, by słuchać tych, którzy nie mają żadnej formy władzy, a już na bank nie jednego - współczucia. Bogowie dają nam duchową moc do generowania sytuacji, w której formuje się wyższa moc duchowa, aby utrzymać w mocy rządzących. Odwoływanie się do dobrych emocji, a nawet logiki władających systemu jest jak mówienie do ściany.

To powinno być oczywiste samo w sobie, ponieważ sytuacja jest prosta, świat idzie w stronę przepaści z zasobami i samą planetą, a te ziołojeby mają to gdzieś. W rzeczywistości nie obchodzi ich, ilu ludzi umiera lub jest konsumowanych. Jedynym sposobem na odwoływanie się do tych ludzi jest jakaś forma przejawionej mocy, generowana duchowo lub w innej formie oddziaływania. Nie interesują się idealizmem, źle czy dobrze, ponieważ wielu z nich jest po prostu psychopatami.

Tak więc twierdzenia w tym czasie są ważne, więc mamy światło, które nas prowadzi, ale jesteśmy w mrocznym świecie, który jest związany koniecznością i miliardami przywiązanymi do matrixa. W spektrum tej sytuacji, musicie zgromadzić wszystkie moce, pozycje i środki oddziaływania do swojej dyspozycji i uczynić je swoimi.

Wróg powstrzymuje ludzi przez cały czas od wznoszenia się, napełniając nas wątpliwościami, mówiąc im, że są bezcelowi i że nie powinni zajmować się rzeczą X ze względu na przyczynę Y. Po prostu nie rób tego, goju. Po co pisać książkę, są miliony złych książek. Dlaczego uzyskać pozycję rządową, system jest zepsuty. Po co mieć kilka posiadłości, goju, to wszystko jest zepsute, wyobraź sobie ile z nich nadużyjesz. Po prostu nie rób tego, goju, jęczy żyd.

Te lęki i zmartwienia otwarte i sprawdzone nie istnieją. Gdybyście zbudowali posiadłość, robotnicy i tak by nad nią pracowali, czy byście to zrobili wy czy żyd. Istnieje szansa, że żyd by ich okantował. Nie wy. Nie zmuszali byście ich do cierpienia ani nie pospieszali. Gdyby ludzie pracowali dla was, nie uderzali byście ich biczem. Są dobrzy pracodawcy i możecie być jednymi z tych kilku dobrych którzy pieprzą system w dupę i nadal robią to, co powinni.

W tym momencie wszyscy Sataniści którzy byliby milionerami, nie zmieniliby niczego dla obecnego systemu i jego korozji, przynajmniej na początku. Jednak komfort i wzmocnienie oraz potencjał wznoszenia się na stanowiska które mają znaczenie, tylko się zwiększają w tym momencie. To samo dotyczy chodzenia na uniwersytet. Może być tak samo zażydzony jak to tylko możliwe, ale musicie to zrobić. Musicie istnieć, mieć wpływ i władzę, a dzięki ROKT, dostaniecie się na szczyt swojego sektora.

Sytuacja jest również taka, że na przykład jeśli jesteście właścicielem kliniki, możecie przyznać słabych i złamanych ludzi w celu ich uzdrowienia. Możecie nie zmienić systemu, ponieważ wymaga to całkowitej zmiany w samej ludzkości, ale zrobiliście co trzeba. Jeśli chodzi o bzdury jakoby władza korumpuje, to nie. Tworzy sytuację, w której wszystko, co macie, stanie się jeszcze bardziej wzmocnione. Jeśli jesteście dobrym człowiekiem, będziesz w stanie nawet łatwiej uczynić krzywdę wyrządzoną wam lub innym ludziom.

Gdybyście byli w rządzie, moglibyście uciąć napływ migrantów - to jest takie proste. Soros mógłby wam powiedzieć, żebyście tego nie robili, a gdybyście mieli pozycję, moglibyście ich wyrzucić, a przynajmniej milcząco zaprzeczyć temu znęcaniu się, wszystko zgodnie z waszą władzą. I taka jest rzeczywistość.

Żydzi grają w piłkę, ponieważ nikt inny nie gra w piłkę, gdzie gra ta jest sfałszowana. Rządzą grą za pomocą swoich zaklęć, więc i inni mogą także rywalizować i ją fałszować.

Każdy, kto ma rozumie ekonomię pojmuje, że załóżmy jeśl mamy 40 000 członków, z których każdy miałby 1 milion dolców, to nie zrobiłoby to nic aby zmienić globalny system, albo spowodować perwersję lub jakikolwiek problem. W rzeczywistości te pieniądze, bogactwo, domeny i własności, które byłyby pod naszą kontrolą, byłyby poza kontrolą wroga. Gdyby ludzie mieli 10 milionów dolarów, to też nie miałoby to znaczenia. Jeśli jednak ludzie w jakiś sposób mają 100 milionów lub miliardów dolarów, nie żylibyśmy w świecie, w którym żyjemy dzisiaj. Nie możesz usunąć serwera, ale jeśli jesteś silnym i renomowanym graczem, możesz łatwiej zmieniać umysły innych graczy.

I w każdym razie nikt nie dba o liczby, sytuacja jest prosta, ludzie muszą być bezpieczni, trzeba być bezpiecznym i nie można mieć kompleksów co do swojego przetrwania. Zdobądźcie co trzeba, idźcie gdzie trzeba i róbcie co trzeba, nie dajcie się dymać. Nikt tutaj nie chce "bogactwa" dla spuszczania się nad złotą monetą jak Smeagol. To jest po prostu koszerne, żydowskie kłamstwo, które żydzi wmawiają każdej osobie, która kiedykolwiek wyobraża sobie, że ma jakąkolwiek finansową lub inną moc. "Trzymajcie się z dala, goje, dajcie to mi albo to was skorumpuje.” Ludzie potrzebują rzeczy, aby żyć i uciec od wyścigu szczurów. Uciekinierzy wyścigu z moralnym sercem to ci, którzy wprowadzają zmianę na świecie.

Wróg skomle, że Himmler miał farmę kurcząt, które utrzymywały go zimą, ponieważ nie zatrudniali zuyh "narodowych socjalistów" w swoich ofertach pracy nawet wtedy w Niemczech, aj waj, jakież to żydowskie. Naziści robili też wiele innych złych rzeczy, takich jak posiadanie gazet, posiadanie pożytecznych firm, i ogólnie, gdyby nie ludzie którzy istnieli w jewtrixie, jaja i idealizm, aby zmaterializować swoje fundusze tam, gdzie były ich usta, nic by się stało.

Żydzi o tym wiedzą i w panice niszczą rynek pracy nawet dla konserwatystów. Kiedy trzymasz ludzi bez pracy, nie trzymasz ich bez pracy, wkładasz kulę do głowy, bez broni.

Na takich stanowiskach są nasi ludzie i robią to, co trzeba. Dlatego społeczeństwo wciąż stoi, ponieważ bardzo niewiele osób postępuje słusznie. Gdyby więcej ludzi miało taką możliwość, nawet niewielka mniejszość mogłaby obalić żydowską. Żydzi władają światem i stanowią zaledwie 1% populacji. Dlatego miejsca takie jak JoS nigdy nie dotarły dowiadomości, ponieważ żydzi posiadają wszystkie punkty informacyjne.

Alt-right i wszelkiego rodzaju inne mordercze menelstwa znajdują się w wiadomościach i są chwalone w odwrotnym kierunku, tj. nagłaśnia się je. Gdyby żydzi zabrali nas do wiadomości i oskarżyli nas, a miliony dołączyły do lektury naszych materiałów, gwarantuję wam, że na następny tydzień zawarte tu poglądy zostaną zaakceptowane przez PRZYNAJMNIEJ ćwierć miliona ludzi.

Istnieją ci, którzy nie rozumieją, że obecny system jest dosłownie podłączony do serca i mózgów ludzi, i oczekują, że maszyna, która przymocowała to zawiedzie. Osobiście nie widzę tu wiele nad czym można dumać. Ja sam nie mam się czego obawiać ani co do stracenia, a jeśli się zawali, pewnie, okej, bez problemu. Ale sytuacja jest taka, że 8 miliardów ludzi nie wyciągnie wtyczki sama. I właśnie dlatego ta sytuacja będzie po prostu trwała. Nadal są ludzie, którzy czekają, aż gospodarka spadnie. Ok, a jeśli spadnie, to po prostu stoczymy się w dalszą biedę i chaos

Zasadniczo nie chodzi o to, że facet w Alpach z hodowlą kurczaków zginie z tego, to ludzie pracujący i ci, którzy mieszkają w miastach, w pełni przywiązani do systemu przez płacących niewolników. Rothschild będzie obserwował ze swoich willi w wielu krajach i czekał na to, gdzie się udać i ogłosić stan wojenny, i co kupić w tym, co zasadniczo będzie za darmo w tym momencie. Żydzi od czasu wojny próbowali zawalić gospodarkę jakieś 5 razy w przeciągu mniej niż 10 ostatnich lat.

Poza tym ci, którzy są zbyt spłukani i nie mają nic, nie spędzają czasu na forach, nie dostrzegając złych skutków systemu finansowego ani nie wyszukują dziwnych, niejasnych rzeczy. Szukają chleba i salami na ulicach, aby jeść, i pracują 48/7 tylko wspierając system. Jakakolwiek zmiana, która kiedykolwiek wynikła z tego systemu, który jest sfałszowany i zaprojektowany by zabijać i przepracowywać tych na dole, pochodzi od ludzi, którzy mieli co najmniej rozsądek, sposób, jakieś zatrudnienie i jakąś edukację intelektualną, która wymaga pieniędzy i czasu. To dlatego za zarówno dobrymi, jak i złymi stoją płacące im osoby aby stać, albo dlaczego ludzie tacy jak Voltaire nie byli plebsem, ale w rzeczywistości mieli coś.

Jeśli chodzi o tych, którzy wciąż debatują. Dzisiaj na rynku Amazon pojawi się około 100 lub 1000 książek śmieci i dezinformacji. A niektórzy z tych ludzi i tak będą generować wystarczające dochody, promując takie rzeczy jak zioło i wszelkiego rodzaju inne społecznie destrukcyjne dziwactwa. Dobrzy czy źli, to właśnie się wydarzy. Nie można tego zmienić za pomocą ruchu różdżki, życie toczy się dalej. Nic więc nie tracisz, by napisać jakiś pozytywny materiał, by stopniowo obudzić niektórych kolesi i nauczyć ich kilku duchowych rzeczy, nawet w plebejskim stylu, który jest ukryty przed oczami globalnego żydowskiego borga. Czy nigdy nie otworzyliście książki z tych miejsc i nie zastanawiacie się czy autor wie w rzeczywistości więcej, niż podaje? Bo ja tak.

Powód, dla którego UBI i inne tego typu środki nie są wdrożone, nie wynika z tego, że rządzący nie widzą potrzeby. Z całą pewnością widzą, ale zasadniczo są pokurwionymi psychopatami. Konieczność stosowania środków przyjaznych dla społeczeństwa została zrozumiana za każdym razem, gdy widzicie osobę cierpiącą na ulicy, przede wszystkim swoich ludzi. System wzmacnia cierpienie od dołu.

Istnieje wiele przykładów pokazujących, że dobro przyszłości jest złem teraźniejszości. Trump wie, że świat zasra się z powodu problemów środowiskowych, ale rzeczywistość ogranicza w tym momencie USA, aby nie ograniczać emisji i innych rzeczy.

Rzeczywistą sytuacją jest, że system jest taki, jaki jest w Ameryce nie z powodu tego, co zrobiliśmy źle. Lucyferiańscy Amerykańscy Ojcowie Założyciele właśnie przekazali słowa Szatana-Lucyfera w konstytucji i wszystkie prawa do wolności wypowiedzi, posiadania broni, luźnego rządu centralnego, który nie krępuje obywateli i tak dalej. Zrobili tak dobrze, że 300 lat później prawie wciąż jesteśmy w stanie stać jak Rzym nieustannie atakowani przez żydów oraz ich sojuszników. Właściwie to, co zostawili, jest jedynym powodem, dla którego możemy tu mówić, ponieważ wszystkie inne kraje całkowicie zrezygnowały z prawa do wolności słowa w tym momencie.

Ale ponieważ ludzie zrezygnowali z żywiołów wszelkiego rodzaju władzy, ducha, materii, wojska, rządu i czegokolwiek innego, osiągnął punkt, w którym ludzie są tak załamani, że po prostu lamentują. Dzieje się tak, ponieważ chrześcijaństwo atakuje wymiar materialny, mówiąc ludziom o doskonałych utopiach świata następnego.

Gdybyście byli policjantem, i jakby naprzeciw was lazły żydowskie pedofile a zajmowalibyście jakąś ważną pozycję, to byście ich zapuszkowali. Gdybyście byli sędzią, gdy ludzie, którzy trafią do więzienia, niesłusznie przyszliby przed tobą, dalibyście im sprawiedliwy wynik. Gdybyście byli prawnikami, moglibyście wybrać swoje sprawy i bronić uczciwych ludzi, wysyłając śmieci do więzienia, uwalniając niewinnych. Nie myślcie co system robi, pomyślcie o robieniu rzeczy właściwej i dobrej. Gdybyśmy mieli burmistrza w Londynie, to nie byłby to Londynistan.

Jeśli chodzi o system, jak już pisałem, wszystkie małe działania, filozoficzne rozumienie i stopniowe postępy, zmienią to, ale elementy w nim muszą się zmienić.

Słyszę od chrześcijańskich popierdoleńców jak skomlą o sytuacji systemu i o tym, jak utknęli i jak ludzie potrzebują pomocy. Tak, my to rozumiemy, musimy im zapłacić, dać im zbawczy szekel. To nie nauczyło bezdomnych jak medytować, nie nadało im znaczenia, nie nauczyło ich niczego, jak pracować by nigdy nie musieli być bezdomni. Nie budowało też żadnej przyszłości idealizmu. Dostawanie wody do Afrykanów nie pokazuje ich w wielu przypadkach, aby nie pojechać i wyrzucić wszystkie śmieci do rzek i nie siusiać w rzece Ganges. Czytanie ludziom powszechnej praw człowieka nie sprawia, że afrykańscy dyktatorzy przestają gromadzić ludzi w odległych wioskach i mieć ich jako niewolników seksualnych.

Chrześcijańskie sposoby pomocy i jęczące bzdury o które jęczą od stuleci, będąc jednocześnie doskonałym bydłem, aby zawsze utrzymywać ten system w ruchu. 20 wieków skarg, 20 wieków systemu działającego normalnie. Fedora z głów dla żydów. Żydzi tacy jak Karol Marks również narzekali na "system", ale chuja rozwiązali. Płakanie nad systemem nie działa, tak samo jak bezmózga przemoc nigdzie nie działa.

Sataniści nie mają żadnego powodu, aby prorokować czarną przyszłość, lub się bać, lub subsydiować swój sukces, marzenia i tęsknoty z powodu upadku jakiegokolwiek systemu. Nie, ludziska, powinniście pójść na uniwerek, nawet jeśli jest to jakiś zasrany SJW i zdobyć stopień. Powinniście dostać przyzwoitą pracę i nie myśleć, że pieniądze są "nieistniejące", ponieważ w tym momencie one istnieją i nie możecie nawet jeść bez tego.

I powinniście dostać wysoko płatną, prostą pracę umysłową. Nie obchodzi mnie, czy system jest zły, czy też żydzi mają te stanowiska. Gdybyście je je mieli, byłoby lepiej dla was i waszej wolności. Gra w życie trwa cały czas, a jest to gra, w której nie można przegrać. Jesteście skuteczniejsi w ten sposób, niż jakieś siedzący, nic nie robiący ze sobą i swoją przyszłością, dwudziestoletni tuman na środku pustkowia. Weźcie dostępne narzędzia i od razu zacznijcie myśleć jak być bezpiecznym i pomyślnym. Upadek świata, czy nie, możecie być w bardziej korzystnym miejscu.

Żadne przyszłe wydarzenie dobre lub złe, zapożyczone z przeszłości lub przyszłości, usprawiedliwia obecny stan słabości i luźne połączenie z życiem, które ma wielu ludzi.

Dziś są pieniądze, jutro będą jutro kamyki, jak kto będzie wyglądać lub ile wołów będziecie mieli jutro, to nie ma znaczenia. Środki są środkami. Wyjdźcie tam, użyjcie środków do swojej dyspozycji, rozwijajcie się i zdobądźcie wszystko czego potrzebujecie do wzrostu i utrzymania się. Używajcie swoich talentów i róbcie to w dobry sposób. W każdym momencie myślcie o tym aby być w bezpiecznej i korzystnej sytuacji, dzięki czemu możecie pokonać wszystkie wyzwania jakie rzuca się wam.

Nikt tutaj nie będzie zbierać pieniędzy tylko po to, by spuszczać się na marzenia o pieniądzach i żuć złote monety. Bezcelowe i nie ważne jest aby przedstawić fałsz moralności ludziom, w których ona nawet nie istnieje. Wszyscy tutaj oczywiście chcą po prostu przejść do niepodległości. I to właśnie powinniście zrobić. Jeśli chodzi o system, to jest on ruchany ze wszystkich stron, więc wyrywanie jednego z niekończących się ataków przez własne rozwijanie się, robione normalnie, nie zaszkodzi czemukolwiek co nie idzie w cholerę.

Na przykład, jeśli nie staniesz się lekarzem z pomocy państwa, to jakiś hadżdż stanie się lekarzem lub jakiś żyd. Jest to dosłownie takie proste. I kiedy wszystko jebnie, w każdej sytuacji ludzie będą szukać lekarza, a będzie nim nie ty, a żyd czy hadżdż. To mógłbyś być ty, ale zdecydowałeś się "nie mieć nic".

Innym kłamstwem jest to, że ci, którzy mają "rzeczy do stracenia", zmagają się najbardziej. Jest to połowa faktu. W rzeczywistości, jeśli masz za sobą dzieci, żonę, świat i kraj, to będziesz walczył do końca. Znajdujesz się na froncie pola bitwy "bez niczego do stracenia" i nie będziesz miał żadnej siły do dalszej walki. Niewolnicy nie mają nic: zero posiadania, zero przegranych, dlaczego w ogóle tam są. Walczą, ponieważ nie mają nic do stracenia. Inni walczą, ponieważ mają wszystko do stracenia, a ci ludzie walczą najzacieklej. Lwy walczą, ponieważ mają coś do obrony. Trzeba zmienić tę mentalność na walkę, ponieważ tak, mamy wiele rzeczy do stracenia, i to jest nasz świat - dosłownie. Jeśli chcecie walczyć mocniej, zjednajcie się z rzeczami, które posiadacie, a będziesz miał więcej powodów do walki. Jeśli nie ma się niczego, stanie się to niemożliwe. Własność jest podstawowym warunkiem, który nasza strona ma przeciw koncepcji wroga, który głosi uniwersalizm i splądrowanie ludzi.

Jak zwykle, słabe typy chrześcijańskie tylko przemawiają do tych, którzy nie mają nic do stracenia. Ci ludzie po prostu nie mogą zrobić tak wiele, tak samo jak osoba bez duchowej mocy nie może spowodować koniecznego cudu. Jeśli ludzie są ostrzeżeni że coś, co jest w ich posiadaniu, czy to w kraju, czy w życiu osobistym, zostanie po prostu upłynnione w pewnym momencie przez żydów, to wtedy ludzie zaczynają odkrywać, że ten świat nie jest jakąś idealistyczną wojną, ale czymś, co obecnie się dzieje bezpośrednio przed ich oczami. Hitler powiadomił ich o tym fakcie, gdy sytuacja była dosłownie w toku.

Wreszcie są tacy, którzy traktują totalitarną potęgę żydów poważniej niż przedstawili. Żydzi mogli stworzyć prawa, aby nie być krytykowanymi, ale nie mogą egzekwować tych praw. Wymagają żołnierzy, wymagają sędziów i wymagają wielu innych rzeczy. Nie są tak skuteczne, jak przedstawiają. Gdyby ich jewtrix działał w pełnej sprawności, nikt nie byłby ich świadom. Świat po prostu ich nienawidzi, po prostu nie mają na co patrzeć, aby odłączyć się od jewtrixa.

Jesteśmy tutaj, aby wygrać ten świat, a nie następny. Wasz rozwój, osobista ewolucja jest czymś koniecznym więc nie wierzcie w żadną utopię, poza tą którą sami stworzycie. Osobisty postęp i walka duchowa są teraz dwoma najważniejszymi i jedynymi priorytetami. Upewnijcie się, że spełniacie obie, jeśli kiedykolwiek ma nastąpić jakaś prawdziwa zmiana dla tego świata.
 
[HPHC - Szczepienia, kosmici, lockdown, zmiana genomu ludzkiego]

Szczepienia, kosmici, lockdown, zmiana genomu ludzkiego

Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 9.12.2020

W miarę upływu czasu „my”, „teoretycy spisku”, ci, którzy mówią rzeczy, które są prawdziwe, a nie tylko żartobliwe bzdury, będziemy po prostu prorokami. Smutną wiadomością jest to, że nic z tego nie będzie przyjemne. Zwykle gdy coś jest napisane, przyjmuje się tutaj podejście „Wszyscy”. Tym razem pokrótce przejdę bezpośrednio do wyjaśnień, ponieważ nie ma sensu utrzymywać teraz rzeczy w formie „uproszczonej treści”.

Wróg, jak wszyscy wiedzą, to kosmici. Każdy, kto przeczytał nasz materiał, wie i rozumie, czego chce i jaki jest jego „plan” dla ludzkości. Jeśli nie, przeczytajcie nasz materiał zanim będzie za późno i / lub zostanie on wyjęty spod prawa tudzież zniknie. Naszą misją jest po prostu działać tak długo, jak to możliwe.

Wróg przejmuje planetę i zniewala ją w sposób podobny do borga. Podczas gdy ludziom mówi się wiele bzdurnych wymówek dotyczących wielu wydarzeń, plan wroga, plan najeźdźcy jest raczej prosty. Ponieważ jeden człowiek z łatwością zniewala wiele pszczół i może nimi manipulować, ludzie są zbiorowo wabieni do naszego potępienia.

Jednym z aspektów tego jest mieszanie ras. Dla ludzi to nie ma sensu. Niektórzy nawet myślą, że nie ma w tym nic złego ani czegoś takiego. W oczach obcych „mieszanie ras”, szczególnie u osób zaawansowanych w inżynierii genetycznej, oznacza jedno: stworzenie pojedynczej puli genów. Ma to na celu jedynie ułatwienie manipulacji. Nie obchodzi ich nic innego poza wymazywaniem niekorzystnych treści genetycznych [pozostałości innych wrogich kosmitów, takich jak Nordyków po naszej stronie, i innych kodów zaszczepiony Gojom przez naszych Bogów, naszych stwórców]. Zależy im tylko na stworzeniu pojedynczej, łatwej do manipulowania, zunifikowanej puli genetycznej.

Kiedy ten cel zostanie osiągnięty, a kiedy tak się stanie, wróg ma również jasny plan systematycznego usuwania fragmentów ludzkiego DNA które są dla niego problemem. Teraz, dzięki tak zwanej szczepionce mRNA, mamy pierwszą próbę sprawdzenia, jak będzie to działać na dużą skalę i jak można wykorzystać tę nową technologię. Równie dobrze można by to nazwać pierwszym i globalnym eksperymentem na świnkach morskich. Chiny i inne kraje zrobiły wiele tego ludziom i posunęły się nawet do tworzenia hybryd.

Ta technologia będzie miała kluczowe znaczenie w przyszłości dla wroga, aby usunąć określone segmenty z „puli genów” ludzkości. Byłoby znacznie lepiej zrobić to wszystko na „skalę globalną” i „rozwiązać pandemię”, niż pozwolić wielu osobom zniknąć i poddać się eksperymentom wyłącznie na sobie, co może przynieść odwrotny skutek, jak w przypadku Chin. Chiny posunęły się tak daleko, że stworzyły hybrydy pół ludzkie, pół zwierzęce, pół ludzkie pół świnie i inne podobne… „kreacje”.

Chociaż ta technologia może być używana w zaufanych lub przyzwoitych celach, nie ma gwarancji, że dzieje się to teraz lub jest bezpieczne. Raczej po prostu obserwuje się presję i siłę wywieraną na ludzi aby przyjęli tę szczepionkę i użyj swojego mózgu aby to rozpracować. Jak bardzo trzeba być naiwnym, żeby nie rozumieć, że jest to przynajmniej eksperyment? Nikt nie powinien być poddawany eksperymentom bez zgody.

Dla tych, którzy uważają, że jest to teoria spiskowa, przeczytajcie, co ma zrobić szczepienie mRNA i co ma na celu. Właściwa procedura i co ma osiągnąć. Następnie zastanów się, jak to może wyglądać, biorąc pod uwagę sytuację z wrogiem? Albo po prostu co się stanie, jeśli okaże się, że to jest „złe”?

Cóż, Pfizer, Moderna czy Oxford na pewno nie biorą za to żadnej odpowiedzialności i dobrze znają powody, dla których nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoje „szczepionki”. To jednak tylko czubek góry lodowej.

Powyższe, jak wyjaśniłem wiele lat wcześniej [udostępnione mi bezpośrednio przez Bogów], jest tym, co powiedział i podzielił się Lucifuge na wczesnych początkowych etapach. Stopniowo, jeśli wróg przejmie kontrolę, powyższe, w odległym końcu historii, stworzy sytuację "zhomogenizowanej" grupy ludzi, która będzie stopniowo przekształcana w inny gatunek poprzez zastosowanie powyższej technologii i skończy się jako rasa niewolników.

Nie kupujcie propagandy, żaden ze „światowych liderów” nie otrzymuje żadnej z tych szczepionek ani żadnej innej. To będzie dla nich woda.

Nie chodzi o kryminalizację szczepień lub potencjalnego zastosowania, ale po prostu pokazanie, jak wróg może to wykorzystać.

Lucifuge pokazał mi również inne rzeczy, które polegają na zmienianiu ludzi i populacji w szaraków poprzez kombinację manipulacji genetycznej i technologii. Chociaż może się to wydawać, że to za daleko dla ludzi, to nie jest daleko dla bardziej zaawansowanych cywilizacji. Byłoby to jednak niewykonalne przy tak dużej liczbie ludzi na tej planecie. Szaraki same w sobie są gatunkiem obcym, homogenizowanym genetycznie, skomputeryzowanym, zniewolonym technologią.

Wróg toczy wojnę z ludzkością, ponieważ mamy ukryte zdolności parapsychiczne, mamy też „sojuszników” [naszych Bogów, których nawet nie znamy, ale oni to robią] i dodatkowo, jesteśmy liczni - wróg nie. Nie bylibyśmy w stanie „wojny”, gdyby wygrali lub odnieśli łatwe zwycięstwo i są świadomi innych potencjałów wewnątrz ludzkości których my nie jesteśmy.

Częściowo wynika to również z obawy wroga, że w przypadku, gdy ewoluujemy poza punkt i nie jesteśmy pod jego kontrolą, możemy mu się oprzeć lub zaatakować. Wróg narzekał na "Różnorodność", a ich droga do "Różnorodności" będzie zagłada wszystkich tak zwanych "Różnorodności", aż wszyscy ludzie będą wyglądać i będą mniej więcej tacy sami.

Plan ujednolicenia ludzkości idzie jednak powoli, dlatego ręczne zastosowanie, takie jak potencjalna przyszła zmiana DNA na dużą skalę, wydaje się teraz pojawiać na horyzoncie jako cel przyspieszenia rzeczy, zanim wróg doświadczy poważnej reakcji ludzkości, i / lub naszych Bogów. Muszą tego spróbować za wszelką cenę.

Wszystko to jest również związane z celami identyfikacyjnymi, jak wszyscy wiedzą, które będą oparte na przyszłości masowego nadzoru. Gabi, firma Billa Gatesa, zajmuje się identyfikacją cyfrową. Większość z nich to tylko „ćwiczenie zaufania”, a wróg oddziela teraz kozy od owiec, mierząc, ile osobników jest z nimi i jest posłusznych, a ile z nich będzie stanowić przeszkodę w przyszłości. Ta wojna osiąga szczyt, a więcej z tego wydarzy się na całym świecie. Dane o ludziach są gromadzone w bezprecedensowym tempie, oddzielając stado od stada.

Niefortunnym przypadkiem jest to, że ludzkość i tak zwane „wiodące narody”, takie jak Stany Zjednoczone, komunikują się z tymi wrogimi istotami obcymi. Te istoty bardzo dobrze wiedzą jak manipulować i okłamywać ludzkość, i mają jednostki, które dla nich pracują. O ten świat walczą dwie strony od bardzo dawna. Żadne z tego, co się dzieje, nie jest „przeznaczeniem”, „obowiązkowym na przyszłość” ani nawet „koniecznym”. Nic z tego nie ma na celu „ewolucji ludzkości” ani niczego takiego.

Ludzie na czołowych stanowiskach rozumieją to i nieustannie podchodzą do nich po naszej stronie i po stronie wroga. Będą musieli wybrać. W niektórych innych sytuacjach możliwość wyboru jest raczej ograniczona i ograniczona. Wystarczy spojrzeć na to, co stało się z wyborami w USA i zrozumieć, że dogmat ludzkości „wybierającej dla siebie”, gdzie wybór nie jest wrogiem, będzie zmuszony zawsze być wrogiem.

Wszystko to nagle okazało się niepotrzebne. Kraje, które nie radziły sobie, takie jak Szwecja, w większości wypadły dobrze. Inne kraje wykorzystano jako eksperymenty w Gwinei, aby rozważyć, jak te rzeczy na surowym poziomie mogą latać w przyszłości.

Krążą również plotki, druga runda tego „Co-Vid” lub innej pokrewnej choroby będzie krążyć sama, aby wytworzyć większą presję niż pierwsza runda. Będzie to zależeć od tego, jak daleko wróg dostrzeże, że może promować tę sytuację. Tam, gdzie nie ma reakcji, jest to gwarantowane, będą naciskać do granic możliwości.

Wszystko to ma wiele celów które zostały omówione tutaj przez nas i członków - są to kwestie polityczne, gospodarcze i społeczne, które dotyczą blokady, a obecnie dochodzi do poważnego przejęcia władzy. Sama „choroba” nie jest uzasadnioną przyczyną większości wydarzeń, podobnie jak tak zwana sytuacja „pandemiczna”. Ale pandemia jest jedyną wymówką, która może się zdarzyć, aby „zjednoczyć” ludzi w „globalnym” wysiłku,albo, z braku innych słów, połączmy „globalizm”.

W ferworze swojego odlotu „globaliści”, czyli po prostu Żydzi i ich obce kohorty reptilionów ujawnili również całą resztę komunistycznych planów które się z tym wiążą. Brak własności, wymuszona manipulacja DNA, wymuszony „socjalizm”, całkowity koniec „wolnej wypowiedzi” i informacji itp

Wróg próbował dokonać ogromnego ataku na JoS do 2019 r. I w 2020 r., Zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz, w kombinacji, która miał być śmiertelny dla JoS. Rzeczy, o których mówiliśmy, były zbyt „dalekie” i były tylko poprawne, aż czasem staną się bardziej oczywiste i poprawne.

Zostaliśmy ostrzeżeni już w 2017 roku i byliśmy przygotowani bez wiedzy wrogów wewnątrz i na zewnątrz. Zostali złapani za głupców. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby trwać tak długo, jak to możliwe. Sytuacja świata zmierza do grotu włóczni i tak będzie w kolejnych latach. Ci, którzy naprawdę należą do Szatana, rozumieją to i co to oznacza i co się z tym wiąże.

Astrologicznie, na niebie istnieją konfiguracje, które powtórzyły się w średniowieczu, zarówno na początku, jak i na końcu. Jest to co najmniej bardzo decydujący czas. Ludzkość przechodzi teraz przypadek „Janusa”, który jest symbolem odpowiedzialnym za otwieranie i zamykanie wymiarów oraz przechodzenie z jednej epoki do drugiej.

Zmierzamy albo w nową, cyfrową formę średniowiecza, ze wszystkimi nowymi narzędziami nowego „Wieku”, albo w aktualną Erę Wodnika. Podczas gdy wielu chwali Erę Wodnika, Wodnik przedstawia również ekstremalną technologię, kosmitów i zaawansowane rozwiązania wykraczające poza ludzkie pojmowanie. To, jak będą ewoluować, zależy od energii, które tu działają. Ludzie mogą zrobić to, co do nas należy, a nasi Bogowie muszą zrobić Swoje.

Świat się zmienia i nie ma do tego przycisku powrotu. W czasie dobrych wiadomości [że ludzie w końcu to dostrzegają i mają wybór, by się z nimi walczyć], jest też czas na złe wieści: że może to rzeczywiście przejść, jeśli ludzie na to nie zareagują.

Będziemy wypełniać nasz obowiązek i nadchodzące Rytuały, aby kierować kołem tak długo, jak to możliwe.
 
[HPHC - Spaczone imiona żydowskiego ‘boga’]

Spaczone imiona żydowskiego ‘boga’

Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 27.03.2018

Wiele osób kwestionuje się słusznie, więc co się działo z wrogiem. Oraz czy ich rzeczy naprawdę są maskami dla innych rzeczy. To właśnie przypuszczenie doprowadziło wielu starych okultystów do grobu. Zakładali, że w jakiś sposób, jeśli coś reprezentuje oryginał, to musi być jakoś samo w sobie dobre. I tak wielu wyruszyło w dalszą drogę, aby babrać się, wprowadzając w życie właściwą formę.

To tak, jakby próbować przywrócić biegunkę do wyrafinowanego homara od Gordona Ramsaya, szczególnie gdy chodzi o ludzi o zerowej wiedzy. Co lepsze - pójść i zjeść w restauracji Gordona Ramsaya albo po prostu wziąć czyjąś kulturową sraczkę, na przykład okultyzm żydowski, i spróbować przekształcić go w coś wartego zachodu...

To właśnie robi wiele osób, gdy chodzi o debatę o chrystusie, patrząc w żydowskie filmidła, ogólnie próbując znaleźć jakieś znaczenie w bezdennym żydowskim gównie. Większość tych rzeczy nie ma żadnego znaczenia i odnoszą się do prostych terminów wyłącznie skradzionych Ludziom przed nimi, którzy pisali je w bardziej przejrzysty i głębszy sposób.

Ponieważ wiedzieli, o czym mówią, żydzi używają rzeczy, które zostały pozostawione przez niewielu duchowych żydów (i nawróconych – upadłych do judaizmu), którzy robili dla nich badania i postępy dla ich tak zwanej "żydowskiej kulturze", udając że to "bóg dał" czy coś takiego. Ich kultura jest czynnym złodziejstwem i postępuje w miarę, jak kradną materiał i wiedzę. Następnie ją psują, plagiatują i używają, aby dopasować się do ich własnego rozumienia świata. Który jest brudem.

Jednak jeśli mamy dwa grzyby – jeden jest zabójczy, a drugi neutralny – a mogą one mieć zupełnie tę samą formę. Jeśli nie wiecie jak rozpoznać grzyby, które pojawiają się w naturze i je spożywać, możecie umrzeć.

Wraz z upadkiem duchowej wiedzy na Wschodzie, jest to szeroko wspominane (Hindusi również chwalą się tym), że mantry i słowa mocy zostały sfałszowane. Celowo zamienili je w niespójne bzdury. Jednym z przykładów jest RAMA, która jest również MARA. Z jednej strony mamy koło Słońca, z drugiej mamy złudzenie. Guru oszukują ludzi, aby używali wielu z tych mantr, nie rozumiejąc właściwie, o co im chodzi. Sami guru rozumieją. Na przykład celowo dają ludziom mantry, by rozbić swoje ego. Co robią bezustannie żydzi w swoich "anielskich medytacjach". Unicestwienie ego jest konieczne, aby ofiara była czysto bezbronna.

Inny przykład. Przez lata stałem się rzemieślnikiem numerologii. Możemy podać dwa przykłady. Jednym z nich jest Tanatos, a drugim Athanatos. Pierwsze słowo oznacza śmierć, podczas gdy drugie słowo oznacza wieczność. Thanatos w systemie greckim sumuje się do 1 z 10, podczas gdy Athanatos do 11. Wyobraźcie sobie pisanie transkrypcji i mówienie sobie, że stajesz się Thanatosem (śmiercią) zamiast Athanatosa (nieśmiertelny). Umarlibyście. Naprawdę jednak skutki dla kogoś, kto nie wiedziałby, nie byłyby odczuwalne. Koniec słowa jest dokładnie taki sam, zmienia się tylko jeden element.

To samo dotyczy Astarte, Astaroth, które imię to później został zmienione przez żydów do Astoreth. Astarte w greckiej numerologii dodaje do boskich liczb nienaganne znaczenie. Jednak odwrócenie go numerologicznie, perfekcyjnym "obrzydzeniem" tego (można to również obliczyć) jest Astoreth. Które jest zwierciadłem zarówno w sensie, jak i w istocie hard core korupcją. Jako takie, imię Astarte uważam za właściwe, pełne szacunku i najbardziej boskie imię, którego używam, Astaroth jest drugim, ale Astoreth jest imieniem odartym z jakiegokolwiek szacunku.

Jeśli ktoś wibruje imię „Astoreth”, ma olbrzymią szansę na zepsucie swojej duszy, lub jeszcze gorzej. Astarte nazywają Astoreth w żydowskim horrorze, który wielu idiotów traktuje poważnie. I angażujcie się w te medytacje, dręcząc ich duszę w sposób, w jaki nie rozumieją. To tylko inne imię, nonje? Nje, w takich przypadkach droga prosta do własnego grobu.

JoS zawsze dawał sprawdzone, klarowne mantry, które są w pełni pozytywne. To jest powód, dla którego nie daliśmy gorylionów bezużytecznych "nazw anielskich" i wszelkiego rodzaju innych dureństw w celu zmylenia. Ale tylko związane z tym, co testuje i wiedzą na 100% że są pozytywne. Dla siebie. Wróg zalewa nas "aniołami", "imion Boga" i innym szambem, o których nie wiedzą. Inne są myśloformami, jeszcze inne zostały wyrwane z jakiegoś rabinicznego odwłoka, podczas gdy istnieją takie, które naprawdę są przeznaczone do zniszczenia, czy takie wypaczone w całym zakresie.

To samo dzieje się w Klifotycznej Kabale. Niewielkie zmiany tu i ówdzie, niektóre rażące, niektóre jeszcze bardziej rażące do tego stopnia, że pierwotne znaczenia są ukryte i / lub zagubione. Oczywiście rabinowie w Izraelu są obłąkańczo tajemniczy - czy myślicie, że wydadzą imiona swoich myśloform? Te wyciekły przypadkowo, a ci, którzy to zrobili, zostali wyłączeni ze społeczności i ekskomunikowani.

Zamiast tego utworzyli zepsutą informację i wypchnęli ją. Takich jak informacje różokrzyżowców, zakon Złotego Brzasku i wiele innych rzeczy. Ludzie robili to, sami ulegali korupcji, a potem zepsuli się. Na tym kończy się duchowość wroga. To dlatego, iż zostali oszukani że skoro coś przypomina oryginał, to nadal jest jakoś dobrze.

Z tego właśnie powodu wiele suk rabina jeszuły uwierzyło na początku, gdy mistyfikacja wyszła, że ten rabiniczny przekręt jest „Solarnym Bóstwem". Wiele osób, nawet ludzi tutaj, przyjmuje to okropne kłamstwo, ponieważ jest ono „fspjerane pszes nałkoftsuf”. Innymi słowy, wszystko, co przeciwko niemu - spłonęło. Tak jak na przykład, jak rabbi jeszua został skradziony z historii Apollodorusa, wieszcza o boskich mocach, który żyły w podobnym czasie. Apollodorus oznacza dar Apolla, Boga słońca. Od czasu do czasu ludzie o wyjątkowych zdolnościach istnieli w czasach Starożytnych.

Podobnie jak rozpoczynająca się infekcja, objawy pojawiają się kilka tygodni później. W tym samym przypadku objawy ludobójstwa, masowej ignorancji i zniszczenia duchowości po brzegi. Jednak gdy pojawi się wirus, musi przyjąć postać, która nie wygląda niebezpiecznie.

Tak więc tym, którzy są na tyle głupi, by zakładać, że żydzi - chcą was zabić - w jakiś sposób dali wam coś ważnego, nie mówcie, że nie ostrzegaliśmy. Ja sam napisałem najostrzejsze posty w tej sprawie, z których wielu „uczonym” mogą wyglądać jak fanatyzm. Ostatnio inni odnoszą się do was z dalszych powodów i jak to może być niebezpieczne.

Jeśli infekcja używa zdrowej komórki (wiedzy Pogańskiej) do infekowania kogoś (Pogan), nie oznacza to, że sama infekcja jest dobra, ani jej produkt. Żydzi czynią to samo we wszystkim, co robią.
 
[TŁUM PL - Manly P Hall - Religijna ignorancja]

Religijna ignorancja​

„Ignorancja religijna jest najtrudniejszą ze wszystkich form ignorancji do wyjaśnienia, ponieważ jest ściśle powiązana z irracjonalności życia emocjonalnego. Zły matematyk może, wraz z praktyką, uleczyć swojej słabości, tak samo może też zrobić to osoba słabo pisząca, lub niewystarczająco dobry lingwista, ale osoba cierpiąca od ignorancję religijną jest nie tylko całkowicie niepomna swego ograniczenia, ale generalnie jest z nich dumna, fanatycznie przeciwstawiając się wszelkim wysiłkom aby poprawić swój stan. Ponadto, jeśli kolidujesz z jej przekonaniami, niezależnie od tego, jak głupie lub złośliwe mogą być, wkraczasz na jego niezbywalne prawa do wolności wyznania i wiary. Możesz nazwać go ignorantem w dowolnej z gałęzi sztuki, nauki lub handlu, a on prawdopodobnie zgodzi się z tobą, ale jeśli powiesz mu, że jego religijne poglądy są krztyny rozsądku, buchnie on sprawiedliwym gniewie i będzie cię nienawidzić do końca swoich dni.

Jeśli jednak przyszpilisz jednego z tych zapaleńców i zażądasz powiedzenia tego, co właściwie wie o filozofii, transcendentalizmie, mistycyzmie, magii, metafizyce i nowej myśli, prawdopodobnie nie będzie w stanie dać ci nawet dostatecznie dobrej definicji tych terminów. Jest pełen przekonań, ale jego pojęcia wiszą na tak chwiejnych nogach, że uznano by je za zupełnie bezwartościowe w każdym departamencie autoryzowanej erudycji.”

— Manly P. Hall
 
[HPMD - Wojna o Internet]

Wojna o Internet

Autorka: WK Maxine Dietrich
Internet był absolutnie cudowny na tak wiele różnych sposobów. Teraz Jew York Times chwali się i lśni jak to przyszły Internet zostanie ocenzurowany, zupełnie jak to jest w komunistycznych Chinach.

Kiedy dorastałam i w młodości, w latach 60., 70., 80. żydzi mieli o wiele łatwiej z cenzurą wszystkich mediów.

Istniały telewizory z kilkoma gałkami. Jeden do obracania kanałów. Zwykle istniały 4-5 kanałów, nawet w większych miastach. Albo się oglądało co było, albo nie.
To samo dotyczy radia. Miało się gałkę. Garstka stacji. Łatwo było żydom kontrolować i cenzurować.

Najgorsze było szukanie informacji. Teraz, jeśli potrzebujesz szybkiej informacji, przepisu, oceny czegoś, informacji na temat suplementu lub jedzenia (ledwo garstka przykładów), najczęściej możesz je łatwo znaleźć w Internecie. Nie tylko z jednego źródła, ale z wielu różnych stron internetowych, w których możesz sam decydować.

Za moich czasów, zapomnij o tym. Książki były zbyt drogie, a to, co można było kupić, nawet gdyby się miało pieniądze, było dostępne tylko w lokalnej księgarni. Następnie jedynym miejscem, do którego można było się zwrócić, była biblioteka publiczna. To też zawsze było silnie ocenzurowane i kontrolowane przez żydów. Tylko zatwierdzone tytuły i tematy.
Katalogi zamówień pocztą tradycyjną były trudne do zdobycia i bardzo drogie.

Dzięki Internetowi wiele osób miało okazje biznesowe w samozatrudnieniu, które nigdy wcześniej nie istniały.

Teraz, gdy neutralność Internetu jest niszczona dla żydowskich interesów, wszystko może wrócić do stanu z przed lat, przy ograniczonych oraz ściśle kontrolowanych informacjach a także wpychaniu kłamstw.

Żydzi zawsze starali się utrzymywać Ludzi / Pogan w niewiedzy. Ciemne Wieki, kiedy kościół katolicki miał całkowitą kontrolę, trwały wieki. Kiedy żydzi zostali przymusowo wypędzeni z Europy Zachodniej, wtedy nastąpił Renesans.
Musimy walczyć. Ci z was, którzy mogą legalnie walczyć, proszę bardzo. Bądź na bieżąco z ROKT. Pobierzcie i rozpowszechniajcie pliki MP3 w Bibliotece Szatana. Jeden plik MP3 może docierać do setek osób naraz.

Pomyślcie, jakie będzie życie z bardzo ograniczonym lub brakiem Internetu. Tego chcą żydzi. I zwykle dostają to, czego chcą. Decydują za nas na naszą szkodę i zniszczenie.
 
[HPMD - Mesjasz]


„Mesjasz”
Autorka: WK Maxine Dietrich
[archiwalne] 12.12.2017

Wystarczy jedynie postudiować judaizm aby z łatwością dostrzec żydowską obsesję na punkcie tego ich „mesjasza”.
Przez stulecia liczni rabinowie i kabaliści wykonywali gro duchowych działać (najczęściej na ich zgubę) aby przyspieszyć przyjście ich mesjasza.
Żydzi z natury są obsesyjno-kompulsywni, a w szczególności ci religijni są fanatykami jeśli chodzi o ich mesjasza.
Biorąc pod uwagę ich pasożytniczą, wyzyskująca naturę, jasne jest o co rozchodzi się w tym całym jezusie chytrusie. O masowy umysł.

Wszystkie nasze Pogańskie święta i obchody zostały uprowadzone, z najeźdźczym nazarejczykiem w nie wciśniętym, aby dodatkowo płaszczyć się i wlewać coraz to więcej psychicznej energii do żydów oraz ich śmieciowego pasożyta. To wykracza poza przymusowe chodzenie do kościoła, nie bezpośrednio promowane prze żydów. (Watykan ZAWSZE był żydowski, ZAWSZE pod żydowską kontrolą).
Prawa Noego dla Ludzi wyraźnie zabraniały nam “bałwochwalstwa”, “idolatrii”, tzn. że mieliśmy zakaz uznawania naszych własnych Bogów.

Żydzi wykorzystywali Ludzi do walczenia w ich wojnach. Hitler nawet napisał w Mein Kampf jak to wszyscy Ludzie toczyli boje na frontach, podczas gdy żydzi będący w wojsku bezpiecznie piastowali urzędy za biurkiem.

Ludność musi wreszcie obudzić się na to, czym jest ten bezwartościowy pasożytniczy nazarejczyk, i o co w tym chodzi.
 
[HPHC - Jak osiągnąć swoje Satanistyczne cele – dar na Nowy Rok]

Jak osiągnąć swoje Satanistyczne cele – dar na Nowy Rok

Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 20.01.2020

Pozdrowienia dla wszystkich naszych Satanistycznych Wojowników i Rodziny.

Będę się streszczał, ponieważ nie ma potrzeby zbytnio się tu rozwodzić. To jest tylko dar dla naszych. Byłoby znacznie lepiej, gdyby każdy chciał tak dawać innym jak chcieli by dostać dla siebie. Być może niektórzy z nas dostaną lepszy odsetek na następny rok liniowego odnośnie tego jak osiągnąć nasze cele. W każdym razie, im silniejsi my wszyscy, tym silniejsi są nasi Bogowie, a ten pozytywny związek jest wzajemny. Dlatego zachęcamy do korzystania z poniższych wskazówek jako przewodnika, aby osiągnąć swoje cele na następny liniowy rok.

Piszę to w szczególności dla tego że wiele osób chce otrzymać pomoc od Bogów, a nie rozumieją co zatrzymuje ich od otrzymania pełnej od Nich pomocy. Jest bliskoznaczne do pomocy samemu sobie. Jeśli te problemy są rozwiązywane wszyscy Nasi będą otrzymywać dodatkowe błogosławieństwa i wzmocnienie, przez to się polepszając.

Przez te wszystkie lata widziałem, że w przeciwieństwie do religii wroga, w których mniej niż 0,5 na 10 osobom polepsza się lub się wzbogacają, czy duchowo stają się bardziej pełne, w Satanizmie 9 z 10 osób zyskuje wiele rzeczy duchowo i w każdy inny sposób. Reszta, 1 na 10, nie uczestniczy ponieważ nie są zsynchronizowane i nie wiedzą w ogóle jak wydostać się z tego.

Pomyśl, jak wiele osób które należą do wroga można zobaczyć w rozpaczy codzienności. Kompletna beznadzieja. Wróg trzyma ludzi tylko jak bydło, a to sprawia, że wszyscy cierpią. Ich cierpienie jest fundamentalna dla wroga by iść naprzód. Nikt nie zyskuje nic emocjonalnie od tych spaczonych wyznań. Ubóstwo umysłu oraz ducha, cierpienie i głupota królują w życiu ludzi.

W Satanizmie to wszystko jest jednak odwrotnie. Wyżej wymienione w Satanizmie to strata netto.

I. Pamiętaj, aby czytać JoSa / Prowadź dziennik / Zachowaj pamięć.
To naprawdę proste. Umysł jest zapominalski, mamy tendencję do łatwego zapominania. Biorąc pod uwagę wroga i wiele innych czynników, takich jak codzienne życie, umysł dostosowuje się do rzeczy, które sprawiają że zapominamy w wielu przypadkach, dlaczego tu jesteśmy i co mamy tu do czynienia. Nie tylko z JoSem, ale na tym świecie w ogóle a także ze sobą. Ostatecznie można się nawet całkowicie zagubić

Ważne jest, aby prowadzić swoisty dziennik, upamiętniający jak to Bogowie pomagali wam i dali wskazówki. W końcu zobaczysz jak ten dziennik [przy czym upewnij się, że nie wpadnie on w ręce wroga] będzie wypełniony po brzegi mniejszych lub większych cudami od Demonów. Po pewnym etapie utwierdzisz się w swej relacji z Bogami, skończysz wątpić, ale żeby się tam dostać, trzeba budować relacje zaufania. Odbywa się to stopniowo.

Kolejną rzeczą, którą robię co roku to ponownie czytam JoSas. Dlaczego miałbym ponownie go czytać? Po prostu dlatego, że umysł ma tendencję do zapominania, a wiele rzeczy na które ktoś narzeka lub nie wie o ich istnieniu tam już są. Inną rzeczą jaką możesz zrobić, to mieć swój wykaz postów, artykułów, itp. które motywują ciebie i sprawiają że pamiętasz to, co chcesz w pamięci zachować. I ponownie je przeczytać, aby przypomnieć sobie, dlaczego robisz to, co robisz.

Jeśli zrobisz powyższe, ułatwisz Demonom pomaganie tobie aby nakierowali cię na właściwy materiał do rozwoju, abyś mógł wykonać następny krok w jakimkolwiek celu do którego dążysz.

Ostatnią rzeczą do zapamiętania jest to, co widzę z jakimiś ludźmi, którzy „zapominają”, dlaczego oni tu są, lub których przekonanie jest chwiejne. W wielu przypadkach jest to tylko dziura w pamięci. Każdy, kto stał się Satanistą zawsze nim będzie. Nie pozwól, aby pamięć o tym uleciała. Jednakże może się zdarzyć, że ktoś chwilowo zapomni, lecz żeby uniknąć zapomnienia, trzeba powyższe utrzymywać w pamięci.

II. Nie rozpaczaj z powodu porażek / bądź cierpliwy.
Niepowodzenie jest częścią życia i się zdarza. Każda osoba, której kiedykolwiek cokolwiek udało się osiągnąć w jakimś etapie poległa, raz lub wiele razy. W wielu przypadkach porażka może oznaczać, że trzeba zmienić cel, ale jeśli masz cel który jest w zasięgu ręki, to jest to sygnał do zmiany podejścia i metody. Niepowodzenie to nie tylko negatywny znak, ale również oznaka potrzeby zmiany tempa lub podejścia do celu.

W zależności od celu będzie trzeba mieć cierpliwość. Niektóre cele długoterminowe, takie jak gruntowna zmiana życia lub jakaś wielka praca dla Szatana, zajmą nam ogromną ilość czasu. Każdy cel, który w pierwszej chwili wygląda na nieosiągalny może być zrealizowany poprzez rozbicie go na mniejsze cele, które są osiągalne.

Przykładowo, ktoś chce mieć pracę w dziedzinie X, lecz może to wyglądać na nieosiągalne z dzisiejszej perspektywy. Powiedzmy, że ktoś chce zostać topowym programistą w firmie górę na kierowniczym stanowisku. Sposobem na osiągnięcie tego celu jest wykonywanie częstych kroków które codziennie pchają cię w kierunku celu, zamiast stanie się rozgoryczonym że nie osiągnąłeś tego od zaraz. Tych rzeczy nie osiąga się na raz, gdyż tak jest w naturze. Natura rzeczy buduje stopniowo, tak jak i my.

Buduj Kraków cegła po cegle.

III. Wiedz, że z Bogami można osiągnąć prawie wszystko.
Piszę „prawie”, bo, cóż, realistycznie rzecz biorąc, nie można umieścić Słońca w kieszeni. Jeśli to nie jest twój cel i nie żyjecie z głową w chmurach, to większość innych celów będzie można osiągnąć.

Osobiste cele można osiągnąć. Demony są naprawdę zaawansowanymi, wyewoluowanymi istotami i nasze przeszkody dla Nich mogą być tak naprawdę małe. Tym niemniej to, w jaki sposób MY utrudniamy osiąganie naszych celów nie jest żart. Szatan wielokrotnie powiedział mi, że “my sami możemy być największą przeszkodą na drodze do naszych celów” i że nawet Bogowie mogą tymczasowo “usunąć” nas z drogi do celu, jeśli nie jesteśmy gotowi, bo wszystko możemy spartolić.

Pamiętaj, że to twoje życie. Jesteś ważnym graczem w swoim własnym życiu. Inni mogą mieć moc większą niż ty, ale ostatecznie to ty jesteś graczem w swoim własnym życiu.

Przykładowo, ktoś chce mieć dziewczynę, i mieli bardzo złą karmę w związanym z tym obszarze życia. Zatem jakaś siła wyższa może być w stanie sprowadzić wam dziewczynę lub inną ważną osobę, tj., jeśli pozwolicie Jej na to, by takowe wydarzenie się jakoś stało. Nawet gdy osiągniesz cel w swoim życiu, a przykładowo osobiście jesteś w fatalnym stanie, nie będziesz mógł wytrwać lub utrzymać pozytywnej i stabilnej mentalności; zadbać o drzewo, które zostało podane do zaowocowania, utrzymać je przez wszystkie pory roku.

Z drugiej strony, jeśli posadzisz drzewko na własną rękę, uprawiasz je, nanauczysz się je kochać i o nie dbać, to będziesz zawsze wiedzieć i otaczać je troska w przyszłości. W oczach Bogów, chcą Oni byśmy byli twórcami zamiast pasożytami. W dalszej perspektywie bycie twórcą będzie przydatne na całą wieczność, a bez względu na to gdzie się znajdujecie, można wykaraskać się z tego bałaganu. Trzeba być silnym.

Pasożyty z drugiej strony są bardzo słabe. W ich przypadku nie ma drzewa, wszystko czego chcą to mieć coś dane na srebrnej tacy, co jest gotowe lub przywłaszczyć sobie drzewo kogoś do spożywania owoców. Ostatecznie nie zadbają o nie, a drzewo uschnie. Wtedy pasożyty dokonują inwazji na drzewo kogoś innego. Gatunki te są związane z życiem na śmierć, cierpieniem i byciem porażką przez całą wieczność. Nie bądź takim typem osoby, jeśli kochasz siebie i chcesz odnieść sukces.

Naśladuj Demony w tym zakresie a na pewno rozkwitniesz.

IV. Słuchaj Bogów i słuchać ich ostrzeżeń.
Ile razy pisałem do ludzi, powiedzmy, by nie brali narkotyków? Będę powtarzać to aż do końca. Jednak o ile postawienie cholernie wielgachnego znaku z napisem “NIEBEZPIECZEŃSTWO” wymaga wiele wysiłku, tak dla innego człowieka olanie tego nie wymaga wysiłku wcale. I powiedzmy, że uważasz, że cokolwiek myślisz, że wiesz lepiej i można zaprzeczyć. Zaprzeczyć, ale gdzie to prowadzi? W chorobę, złudzenia, zniszczenie swojego życia, a także w inne niebezpieczne sytuacje. Nie czekaj na spierdolenie swojego życia, zrozum że trzeba słuchać rozsądku.

Zazwyczaj kiedy ktoś jest na całkowicie niewłaściwej drodze, Bogowie będą wydawać ostrzeżenia. W
przeciwieństwie do wroga, który zyskuje krocie z nędzy, bólu i cierpienia, Demony NIE korzystają z tego. Cierpią One razem z nami.

Nadszedł czas, aby rozważyć swoje życie bliżej Bogów i przestać pozwalać wrogowi na wodzenie na pokuszenie myślą, że jesteś sam - bo nie jesteś. W tym względzie, kiedy twoje życie nie „należy wyłącznie do ciebie” (wygodne XXI-wieczne pierdolenie o uzasadnieniu autodestrukcji) musisz myśleć jak ty, niszcząc samego siebie, wpływasz na innych z twojego otoczenia.

Na przykład, hańbisz swoją rodzinę, gdy bierzesz narkotyki. Jeśli masz brata, nie możesz się nimi zająć, a stajesz się dla niego ciężarem. Kiedy masz zamiar zrobić coś naprawdę głupiego i samo-potępiającego, warto pomyśleć o ludziach I rzeczach które kochasz, a zobaczysz, że silna władza wynika z wewnątrz ciebie, że zakazuje ci stoczyć się. Pielęgnuj tę moc myśląc więcej o Demonach.

Można powiedzieć, że ktoś nie jest na tyle zaawansowany aby słuchać ich wiadomości. OK. Słuchaj swojego zdrowego rozsądku, przez który wiele razy Bogowie próbują przekazać wiadomości do ciebie.

V. Przestań być komunistą
Komunistyczne pierdolenie zakłada zwykłe bzdury, że wszyscy jesteśmy równi itp. Nie jesteśmy równi. Nie, nikt nie jest sobie równy, a to dobra rzecz. Nie jestem równy Szatanowi, ani Bogom, i to właśnie dlatego za nimi podążam, szeroko otwierając uszy na to, co mówią.

Nie jestem równy Warrenowi Buffetowi w wiedzy finansowej, jestem pewien, że większość nie jest tu albo. Jeśli ktoś z was jest wybitnym sportowcem, nie jestem tej osobie równy. To dobra rzecz. Nie zasługuję na bycie równym ponieważ dawno nie uczestniczyłem w lekkiej atletyce.

To fakt, i nie czuję się gorszy z tego powodu. To wspaniałe, że takie rzeczy istnieją. To dlatego, że jest ktoś lepszy kogo można podziwiać, oraz że ktoś lepszy będzie doglądać ciebie. W ten sam sposób jest ktoś, kto będzie dbać o mnie bo jest lepszy w czymś.

Kiedy czytam debilizmy ludzi mówiących że jesteśmy równi Bogom, albo że wszyscy jesteśmy równi, to łapię się za głowę. Znasz dzień swojej śmierci? Nie. Czy wiesz, co będziesz jeść w następnym tygodniu na niedzielny obiad? Nie. Czy masz moc kontrolowania swojego przeznaczenie w całości? Nie.

Zejdź z tego piedestału równości i zostań wyzwolony, a twoje serce rozbłyśnie szczęściem.

Ta bariera nienawiści wobec przełożonych, ‘ja hcem być ruwny’ robiąc to, co ludzie powyżej – czyli nic – jest psychicznie pasożytnicza, a stanowi pewną gwarancję tkwienia w życiuwym dole. Nie jesteś lepszy od świątobliwego katola jeśli tak myślisz.

Chrześcijanie zawsze nienawidzą swoich przełożonych i znoszą wszelkie pojęcie rangi oraz wyższości, ponieważ są śmieciami, które wierzą, że „Wszyscy ludzie są równi w oczach Stalina”. Eeeee, przepraszam, mam na myśli „równi w oczach Pana”. Katole trzymają też osoby blisko nich przybite do muru przez tą przymusową „równość”.

Równość istnieje tylko wśród martwych istot. Nierówność jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem. Chcesz być równa lekarzowi który ma za chwilę wykonywać operację do was w jego wiedzy chirurgicznej? Na pewno nie.

Więc dlaczego chcesz być równy innym, którzy mogą, i są tu by was wzmacniać i pomóc? Szatan i Bogowie posiadają hierarchiczny system wzajemnego wsparcia. Jest to najlepszy sposób, aby wzmocnić wszystkie istoty i iść do przodu, bez żadnego pierdolenia typu „równość”. Jest się Satanistą gdyż rozumie się, że Demony są lepsze od nas w wiedzy i wielu innych rzeczach. Idealizujemy Ich i chcemy być Im równi, ale musimy być realne do siebie, że nie jesteśmy w teraźniejszości. W przyszłości, jeśli będziemy kroczyć, będziemy lepsi.

Komunizm został wprowadzony do mas by uczynić nas, Ludzi, głupimi i bezwartościowymi. To dlatego, że ci ludzie nie mają przeznaczenie i nigdzie się nie wybierają. Więc to jest ok dla nich wierzyć, że wszyscy są równi i nie ma indywidualności. To nie tak, że oni dokądkolwiek zmierzają.

VI. Małe nawyki powodują duże zmiany
To jest mentalność wojskowych i to na pewno będzie Ci pomocne. Choć może to wyglądać tak, że jeśli pościelesz codziennie łóżko, czy wykonasz medytacje dziennie, to nie ma to żadnego powiązania z większej losu, w rzeczywistości to ma bardzo realne i proste powiązanie.

Jeśli chętnie przestrzegasz rutynowych medytacji codzienne, bez przerwy, wzmocni się Twoja siła woli do osiągania sukcesów w kolejnych życiowych celach. Jeśli możesz wygospodarować powiedzmy pół godziny dziennie na to, aby medytować bez względu na cokolwiek, to szanse na pomyślność wzrosną znacznie bardziej niż ludzi, którzy są niechlujni i są trwale niezorganizowani.

Każdego dnia kładziesz cegiełkę swojego Krakowa, a przez to będziesz miał swoją osobistą świątynię. Jeśli ktoś jest gotów kłaść cegłę dziennie, prędzej czy później ona powstanie – na pewno. Jeśli nie kładziesz cegieł – na pewno nie powstanie nigdy. Układanie cegieł wygląda trochę powierzchownie, ale to rzeczywiście fundament, na którym będziesz budować większe rzeczy.

VII. Medytuj
Jako ostatni punkt, medytacja jest podstawą Duchowego Satanizmu – Odwiecznej Ścieżki. Dlaczego? Ponieważ wszystkie wskazówki na świecie nie mogą być przyswojone przez umysł, jeśli twój umysł nie jest otwarty.

Aspekt umysłu który decyduje jak twoje życie idzie, nie jest sam w sobie umysłem logicznym. Możemy to nazwać „powtarzalną” częścią umysłu. Ta część umysłu potrzebuje innego rodzaju pracy, i to samo tyczy się żeńskiej, lub podświadomej części umysłu.

Nad tymi trzeba pracować na głębokim poziomie jeśli chcecie osiągnąć sukces, a sposobem na to jest czyszczenie i rozwijanie duszy. Po tym męski, vel. świadomy aspekt umysłu może zacząć działać dla Ciebie bardziej na Twoją korzyść.

Żeńska półkula powstaje na tym, co robicie z męską, świadomą. Jest to proste, a to oznacza, że masz poprowadzić lewą półkulą półkulę prawą by pracowała na naszą korzyść, zamiast jej wbrew. Aby zaprogramować swój mózg oraz go oczyścić, trzeba praktykować medytację na stałe i jest to jedyny, rzeczywisty sposób na trwały sukces.

VIII. Weź odpowiedzialność w swoje ręce
W końcu to jest droga do Boskości, więc jest dobrze by wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Jeśli bierzesz odpowiedzialność za swoje myśli i działań (może to trwać bardzo długo, jest to proces stopniowy) trzeba będzie zaakceptować że jeśli masz osobistą siłę zmienić ten stan rzeczy, to masz również odpowiedzialność za zmianę rzeczy.

Podczas gdy wróg może być odpowiedzialne za wiele brzydkich rzeczy, przeszkód i tak dalej, tak samo posiadacz silnej woli ma zdolność do zrobienia czegoś zamiast bezczynnie siedzieć na dupsku. Świat jest w stanie dlatego, gdyż programy Abrahamowe nieskończenie promują nieodpowiedzialność wśród ludzi.

Po opuszczeniu wyznań wroga, tego typu gówna pozostawcie za sobą, rozpoczynając wędrówkę do bycia lepszą istotą. Dlatego im więcej zachowań ze starej wiary przyniesiesz, tym bardziej będą one ci przeszkadzać.

Osoba, która idzie do nieba w chrześcijaństwie jest najbardziej nieistniejącą i najbardziej nieodpowiedzialną osoba, najgłupszą, którzy nigdy nie dba o siebie lub innych. W prawdziwym życiu tylko tych ludzi kończy się w wieczną męką i trwałym uszkodzeniem.

Dobrym pomysłem jest zaprzestanie ciągłego skarżenia się na swoje życiu. Jeśli jesteś silny lub próbuje się takim stać, wykorzystaj czas aby nie tylko narzekać, ale raczej starać się jak najlepiej, aby rzeczy w swoim życiu były lepsze. Poczujesz się lepiej ulgę w ten sposób.

Chrześcijaństwo opiera się również na kłamstwie, że jeśli padnie się na kolana i będzie się błagać o pomoc tego egregora jak niewolnik, a potem nie robić nic innego, to to pomoże. 99,9% ludzi, którzy wierzą w to gówno i nie dostają nic, świadczą o fałszywości tej rzeczy.

Wynika to z przekonania, że są oni całkowitymi porażkami i tylko niewolnikami. Jedyne co niewolnik robi, to błaganie o okruchy ze stołu swego pana.

Satanizm jest odwrotnością tego - prosicie o pomoc i wskazówki do wypłynięcia, a następnie żeglujecie. Bogowie pomogą wznieść pozytywną falę abyście dotarli do miejsca docelowego, i pomogą. Ale i tak ster jest w waszych rękach, więc trzeba być w tym dobry. Żadnego żebrania i łez do naszych Bóstw. Ponieważ Demony dają instrukcje, pszenicę i wodę, zróbcie ciasto i na swój chleb. To niezależność.
Oni nie chcą, abyśmy byli służalczymi niewolnikami jak to wróg robi z chrześcijanami. Zamiast żebrania na stole Bogów o okruchy, idź zrobić trochę chleba, bądź silny w sobie i prawdziwie niezależne.

Mam nadzieję, że to pomoże wszystkim. Szczęśliwego nowego roku!
 
[HPHC - Biała supremacja]

Biała Supremacja

Autor: WK Hooded Cobra
[archiwalne] 30.04.2017

Ludzie, w Bibliotece, w tych „obelżywych” książkach napisane jest, że są one dla BIAŁYCH NACJONALISTÓW. To, samo w sobie, jest kategorią do STUDIOWANIA – i WYŁĄCZNIE do tego.

Biały nacjonalizm to ideologia, która może mieć jakieś użyteczne elementy dla niektórych czytelników, lecz my nie jesteśmy BN. Uważamy je za materiał warte studiowania z umysłem SATANISTYCZNYM. Nie jesteśmy ‘tą’ ideologią.

Jesteśmy Narodowymi Socjalistami, ideologią, która skupia się na miłości do własnej rasy, a nie na nienawiści do innych.

BN to zupełnie odmienna rzecz, koncentrująca się na czymś zgoła innym. Tym niemniej powinniśmy studiować ich materiał, aby być świadomymi. Zawiera w sobie pewne dobre punkty, a inne to z kolei są bezwartościowe i walnięte.

To samo tyczy się wszystkich ludzi innych Ras, którzy powinni czytać manuskrypty swoich własnych rasowych wodzów, na których patrzymy jako mądrzejszych ludzi, oraz jako Duchowych Satanistów.

Nie udawajmy i nie okłamujmy, że podobne rzeczy od Czarnych i innych piewców supremacji, silnie do niej nawołujące, czy innych rzeczy, nie istnieją. Bo istnieją, i łatwo można je odszukać w sieci. Na wszelkie takie teksty należy patrzeć krytycznym okiem, z wyższej perspektywy jako Duchowi Sataniści, i także analizując sytuację.

Takie rzeczy istnieją, więc nie zgrywaj tutaj ofiary, bo każdy może to robić. Wszyscy znamy źródło tych problemów i to właśnie to się liczy.

Co się tyczy ratowania świata ogólnie, to jako ludzie mądrzejsi niż bezmózgi tłum, zrozumieć, że mamy obowiązek być drakońsko bezwzględni w naszym rozumieniu oraz chęci do pojęcia tego, co jest słuszne. Ślepy tłum tego nie zrozumie, bo nie są nami.
 
I fully translated the ritual of Eros and Abraxas. Also Al-Jilwah and ethics

in the attachment an excerpt:
AL-JILWAH🙏🏼
If you want to translate and help us, please contact @The Alchemist7 [SG] and then you will be added to our group, and then we will guide you on what to do, in order to avoid unnecessary chaos and doing things that have already been done, so please do not act on your own, because it will only be a waste of your effort and time.
 

Al Jilwah: Chapter IV

"It is my desire that all my followers unite in a bond of unity, lest those who are without prevail against them." - Shaitan

Back
Top